Sport

Blisko rekordu

W Sobieniach Królewskich rozegrany został zupełnie nowy turniej w kalendarzu juniorskiego golfa. Padło wiele świetnych rezultatów, a Kostek Łuczak był bliski wyrównania rekordu Adriana Meronka.

Sobienie Junior Open to nowy turniej na polskiej mapie juniorskiego golfa. Fot. Marek Darnikowski/Sobienie Junior Golf Team

W Sobienie Junior Open by Golf Styl na położonym nieopodal Warszawy polu golfowym, rywalizowała śmietanka juniorskiego golfa w Polsce.

Czołówka na starcie

Najważniejszym założeniem turnieju była absolutnie sportowa wersja golfa. Nie każdy mógł tam zagrać, a warunkiem udziału było posiadanie odpowiednio niskiego handicapu. Tak naprawdę zabrakło tylko tych, którzy już otrzymali stypendia sportowe na amerykańskie uczelnie. Coraz liczniejsze jest grono golfistów i golfistek, podążających śladami Adriana Meronka, Mateusza Gradeckiego, wychowanków  Sobieni - Alejandro Pedryca i Michała Bargendy, czy Doroty Zalewskiej - pierwszej Polki na Ladies European Tour. Wielu młodych polskich golfistów wyfruwa za Atlantyk, do ligi akademickiej w USA – NCAA, trafiając do coraz lepszych uczelni. Później ich wcale niełatwym zadaniem jest jak najefektywniejsze połączenie nauki ze sportem. Sobienie Królewskie należą do absolutnej czołówki golfa juniorskiego w Polsce. To aktualny klubowy mistrz Polski mężczyzn. Trzon drużyny, która po raz piąty z rzędu zdobyła ten tytuł, stanowią juniorzy, z kolei średnia wieku zespołu kobiet wynosi 14 lat. Z Sobieni wywodzą się ponadto aktualni zawodowcy – Alejandro Pedryc, Michał Bargenda i Nikolas Tymiński, reprezentujący Polskę, w zawodach lig profesjonalnych. Niedługo zobaczymy ich w turnieju Hotel Planner Tour – Rosa Challenge Tour, rozgrywanym na polu leżącym nieopodal Częstochowy, w Rosa Golf Club.

64

Sukcesy byłych juniorów spowodowały wzrost zainteresowania tą dyscypliną sportu – stąd pomysł rozegrania juniorskich mistrzostw klubu tego podwarszawskiego pola w formule nie tylko open, ale i pozwalającej zawodnikom zdobywać punkty do światowego rankingu amatorów - World Amateur Golf Ranking i europejskiego - European Golf Ranking. Sobienie Junior Open miał też wysoką kategorię, pozwalającą zdobywać punkty do rankingu Polskiego Związku Golfa, który objął patronatem całą imprezę. Zawodnicy rywalizowali przez trzy dni, na 54 dołkach. Pogoda zupełnie nie rozpieszczała, dopiero trzeciego dnia wyszło słońce. Wcześniej trzeba było zmagać się z silnym wiatrem, który znacząco utrudniał grę. Nie przeszkodziło to jednak w uzyskaniu znakomitych wyników. Zwycięzca klasyfikacji WAGR chłopców – Konstanty Łuczak z Open Golf Club, drugiego dnia był bliski wyrównania, a być może pobicia rekordu pola, należącego do najlepszego polskiego golfisty, czterokrotnego zwycięzcy turniejów DP World Tour - Adriana Meronka. Do szczęścia zabrakło dosłownie jednego uderzenia, ale i tak runda rozegrana w 64 uderzeniach odbiła się szerokim echem w polskim środowisku golfowym. „Grałem dość normalnego golfa, po prostu nie robiłem błędów i wpadło kilka puttów więcej – przyznał skromnie zwycięzca. „Nawet nie wiedziałem że rekord pola to -8, dopiero pod koniec rundy powiedział mi o tym kolega z grupy. To, że nie udało się go wyrównać albo pobić, jakoś bardzo mnie nie przejęło. Trochę szkoda, ale nie był to dla mnie cel turnieju. Powiedziałbym, że to co pole dało drugiego dnia, zabrało pierwszego i trzeciego. Nie radziłem sobie z wiatrem na Sobieniach, działał inaczej niż gdziekolwiek indziej, gdzie grałem w tym roku. Nie byłem w stanie go opanować. Cieszę się, że powstają kolejne inicjatywy dużych juniorskich turniejów, zwłaszcza zaliczanych do rankingu WAGR”.

Świadkiem tamtej fenomenalnej rundy był Janek Pyla, który tego dnia grał razem z prawie rekordzistą. „Bardzo przyjemnie patrzyło się na grę Kostka, szczególnie w drugi dzień, w którym popisywał się bardzo skutecznym golfem. Trafiał dużo greenów i wykorzystywał swoje szanse, dzięki czemu zagrał świetne 64 – relacjonował reprezentant Kraków Valley, który ukończył rywalizację z piątym wynikiem brutto. „Nie był to dla mnie udany turniej, moja gra nie była na najwyższym poziomie, a dużo kosztownych błędów przesądziło o wyniku. Pomimo tego turniej będę wspominał bardzo pozytywnie, ponieważ w trakcie niego nauczyłem się sporo o swojej grze. Był bardzo dobrze zorganizowany i mieliśmy świetną atmosferę w naszym flighcie”. Na podium w klasyfikacja WAGR mężczyzn oprócz Kostka znaleźli się jeszcze dwaj reprezentanci Sobieni: Antek Fijałkowski  i Karol Gil. 

Wrażenia tylko pozytywne 

Najlepsza wśród juniorek okazała się już notowana w światowym rankingu golfa amatorskiego Maria Moczarska, reprezentująca Śląski Klub Golfowy. Po rundach 75-79-73 zwyciężyła ona z bardzo dużą przewagą nad resztą rywalek. „Rywalizacja toczyła się w super atmosferze i cieszę się, że w końcu mamy jakąś nową imprezę na polu, gdzie nie ma za dużo juniorskich turniejów. Pogoda pierwszego dnia była dość hardcorowa, ale potem zrobiła się naprawdę fajna. Grałyśmy z dziewczynami z żółtych tee. Pole zrobiło się dość długie, więc przez to, że jestem najstarsza było mi troszkę łatwiej, bo uderzam nieco dalej. Grałam naprawdę dobrze przez trzy dni, było kilka niepotrzebnych błędów drugiego dnia, ale i tak jestem zadowolona z mojego występu”. Drugie miejsce wśród dziewcząt zajęła Julia Fijałkowska, a trzecie Alicja Herbik, obie reprezentujące Sobienie.

Wśród uczestniczek była też reprezentantka gospodarzy Oliwia Gałka. Wśród swoich koleżanek z klubu finiszowała dopiero z czwartym wynikiem, po Julce, Ali i Mai Malke. Zważywszy na okoliczności i tak była zadowolona z możliwości występu w tym wydarzeniu. „Przed turniejem miałam niestety prawie miesięczną przerwę w treningach. Z tego powodu zastanawiałam się, czy w ogóle brać w nim udział. Sobienie to pole, na którym trenuję na co dzień, więc postanowiłam zagrać trochę „z marszu”. Pierwszy dzień był głównie walką z porywistym wiatrem, a gra z żółtych tee w tych warunkach była dla mnie dużym wyzwaniem. Niestety nie poradziłam sobie zupełnie. Kolejne dwa dni to już stopniowy powrót do mojej normalnej dyspozycji. Generalnie turniej bardzo mi się podobał. Był profesjonalnie zorganizowany, a atmosfera była super. Cieszę się że mogłam w nim zagrać. Zdobyte doświadczenia na pewno wykorzystam w przyszłości”.

W Sobieniach powalczył również Iwo Czerkawski, od pewnego czasu angażujący się pełną parą w golfa, czego efektem było nie tak odległe w czasie powołanie go do kadry Polski U18. Iwo nie rozpoczął dobrze tej rywalizacji. Po rundzie 83 już był jednak sobą, finiszując wynikami 72 i 75, które uplasowały go na siódmej pozycji wśród chłopców. „Cieszę się, że potrafiłem zagrać dwie solidne ostatnie rundy po słabej pierwszej – depeszował Iwo. „To na pewno motywuje do dalszej pracy. Cieszę się też, że nasza drużyna znalazła się na podium dobrze obsadzonego turnieju. Fajnie grać wspólnie jako jedna ekipa”. Mariusz Czerkawski – niegdyś zawodnik NHL i trzon hokejowej reprezentacji Polski, a teraz zapalony golfista, wspiera swojego syna w jego golfowej pasji. „Świetnie, że takie turnieje mają miejsce. Rywalizacja na pewno hartuje zawodników i daje doświadczenie walki pod presją. 64 Kostka Łuczaka pokazuje jego wielki talent i potencjał. Oby dalej się fajnie rozwijał. Motywacji na pewno mu nie zabraknie”.

Klasyfikacja klubowa

Kompletną nowością na skalę polskiego golfa była klasyfikacja klubowa. Dzięki sponsorom w puli pojawiła się kwota 40 tysięcy złotych, która została podzielona na osiem najlepszych drużyn. Gospodarze z Sobieni Królewskich nie byli zbyt gościnni i zdobyli pierwsze miejsce. Tuż za nimi uplasowali się reprezentanci Open Golf Club i Kalinowych Pól. Wygrane środki mają posłużyć rozwojowi golfa juniorskiego w klubach. „Bardzo cieszymy się, że udało się wprowadzić do kalendarza nowy turniej klasyfikowany w WAGR – powiedział Jakub Malke, jeden z pomysłodawców i współorganizatorów turnieju. „Założenie było od samego początku sportowe, stąd ograniczenie handicapu zawodników do 25. Cieszy nas frekwencja i wyniki - było bardzo dużo dobrej gry. Dodatkowo dzięki sponsorom - Golf Styl, Immergas Polska, Aluron oraz Izomar-Polref, mogliśmy wprowadzić klasyfikację klubową, a środki, które przekażemy klubom pomogą w rozwoju ich sekcji juniorskich”.

Wydarzenie objęło patronatami Ministerstwo Sportu i Turystki, Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik oraz Polski Związek Golfa. 

Kasia Nieciak

WYNIKI

Kostek Łuczak był bliski wyrównania rekordu pola, wciąż należącego do Adriana Meronka. Fot. Fot. Marek Darnikowski/Sobienie Junior Golf Team

Marysia Moczarska nie miała sobie równych wśród dziewcząt. Fot. Marek Darnikowski/Sobienie Junior Golf Team

Impresja z warkoczem. Autor Marek Darnikowski