Mistrz i plejada konkurentów

Czy Polkowice utrzymają tytuł mistrzowski? Konkurencja ma duże apetyty.

Rywalizacja Polkowic z Lublinem zapowiada się w tym sezonie wyjątkowo ciekawie. Fot. Wojciech Szubartowski / Pressfocus

Sezon 2024/25 w Orlen Basket Lidze Kobiet zapowiada się naprawdę ciekawie. Jest znacznie więcej kandydatów do końcowego triumfu niż było to przed rokiem. W ubiegłym sezonie ligę zdominował zespół z Polkowic, próbowała mu zagrozić ekipa z Gorzowa Wielkopolskiego.

Teraz do tego duetu dojdą kolejne silne drużyny. Po rocznej przerwie na mistrzowski tron chciałyby wrócić akademiczki z Lublina. Mocną ekipę zmontowano ponadto w Gdyni. Ciekawie zrobiło się również w Warszawie, gdzie Polonia pokusiła się o interesujące transfery. Nie można wykluczyć, że w walce o podium liczyć się będzie MB Zagłębie, które zakontraktowało kadrowiczkę Kamilę Borkowską.

W okresie letnim Polkowice przeżywały duże problemy. Jeszcze w lipcu pisaliśmy, że klub jest w rozsypce. Tuż po zakończeniu sezonu doszło w nim do wielkiego zamieszania. Nieoczekiwanie wstrzymano wypłaty większości pracowników, w tym także trenerom i koszykarkom, zwolniono też z pracy kierownika drużyny. W mediach pojawiły się listy otwarte, najpierw sztabu szkoleniowego, a potem prezesa. Podzielił się zarząd klubu, a spory między członkami władz wyszły na światło dzienne. Ostatecznie jednak udało się zapanować nad sytuacją. Karol Kowalewski zdecydował, że będzie kontynuował pracę. W trybie last minute skompletowano całkiem niezłą kadrę. Na Dolny Śląsk trafiła Rennia Davis, jedna z najlepszych koszykarek ekstraklasy w ubiegłym sezonie. Pozyskano solidne Amerykanki, pozostała kapitan Weronika Gajda. Poza jedną wpadką polkowiczanki rozegrały serię udanych meczów sparingowych.

– Polkowice zbudowały silny zespół z sześcioma zawodniczkami z zagranicy. Z kimkolwiek więc w naszym kraju by grały, zawsze będą faworytkami. Mówimy jednak o roli faworyta na papierze, a boisko jest boiskiem: widziało już różne rzeczy - ocenił rywalki trener AZS UMCS Krzysztof Szewczyk.

On zbudował latem nowy zespół, który po nieudanym poprzednim sezonie ma w zamierzeniu wrócić na podium. Po roku przerwy wróciła Aleksandra Stanacev. Serbska rozgrywająca, która ma pełnić rolę kapitana, w przeszłości zdobywała dla Lublina złoto i srebro mistrzostw Polski. - Przychodzę z wysokimi oczekiwaniami. Ale wszystko krok po kroku. Do tego potrzebna jest cierpliwość oraz ciężka praca - mówiła Serbka. Do AZS-u dołączyła też środkowa Batabe Zempare, która w ostatnich sezonach z dobrej strony pokazała się na polskich parkietach. Pozyskano Litwinkę Laurę Miskiniene oraz Amerykankę Stelle Johnson.

- Jesteśmy w całkiem niezłej formie, ale wszystko zweryfikuje parkiet. Pewnie z meczu na mecz będziemy się docierać. Chcemy sprawić wiele radości kibicom, klubowi i sponsorom – zapowiadał na przedsezonowej prezentacji Szewczyk.

W tym sezonie liga została dodatkowo okrojona. Przypomnijmy, że przed rokiem w ekstraklasie było 11 drużyn; jedna ekipa musiała pauzować w każdej kolejce. Teraz zobaczymy tylko 10 drużyn. Nie ma beniaminka, drużyna z Gdyni, która wywalczyła awans, nie podjęła rękawicy i nie wystartuje w elicie. Także Wisła Kraków, drugi finalista rozgrywek pierwszej ligi, nie była w stanie podjąć decyzji o zajęciu miejsca w ekstraklasie. W regulaminie wprowadzono nowy ważny punkt - każdy zespół musi mieć drużynę rezerw. W tym celu na poziomie pierwszej ligi stworzono dodatkową grupę, w której rywalizować będą wyłącznie zaplecza zespołów ekstraklasy.

Spora grupa drużyn będzie godziła występy na ligowych parkietach z rozgrywkami europejskimi. Najtrudniejsze zadanie stoi przed mistrzyniami kraju z Polkowic, które wystąpią w Eurolidze. Zespół trenera Kowalewskiego we wrześniu dwukrotnie ograł silną Albę Berlin w meczach towarzyskich. To oznacza, że KGHM BC ma skład, który jest w stanie powalczyć o fazę play off Euroligi.

Kolejne cztery drużyny zobaczymy w rozgrywkach FIBA EuroCup. Zagrają w nich: AZS Gorzów Wlkp., AZS UMCS Lublin, VBW Gdynia oraz MB Zagłębie.

(pp)


TAK BYŁO W OSTATNIM SEZONIE

1. KGHM BC Polkowice

2. Enea AJP Gorzów Wielkopolski

3. VBW Arka Gdynia

4. 1KS Ślęza Wrocław

5. MB Zagłębie Sosnowiec

6. Polski Cukier AZS UMCS Lublin

7. Enea AZS Politechnika Poznań

8. Energa Polski Cukier Toruń

9. SKK Polonia Warszawa

10. KS Basket 25 Bydgoszcz

11. MKS Pruszków (spadek)

 

MISTRZYNIE POLSKI W XXI WIEKU

2000  Polpharma VBW Clima Gdynia

2001  Polpharma VBW Clima Gdynia

2002  Lotos VBW Clima Gdynia    

2003  Lotos VBW Clima Gdynia    

2004  Lotos VBW Clima Gdynia    

2005  Lotos Gdynia      

2006  Wisła Can-Pack Kraków     

2007  Wisła Can-Pack Kraków

2008  Wisła Can-Pack Kraków

2009  Lotos PKO BP Gdynia     

2010  Lotos Gdynia         

2011  Wisła Can-Pack Kraków 

2012  Wisła Can-Pack Kraków

2013  CCC Polkowice

2014  Wisła Can-Pack Kraków

2015  Wisła Can-Pack Kraków

2016  Wisła Can-Pack Kraków

2017  1KS Ślęza Wrocław

2018  CCC Polkowice

2019  CCC Polkowice

2020  VBW Arka Gdynia

2021  VBW Arka Gdynia

2022  BC Polkowice

2023  Polski Cukier AZS UMCS Lublin

2024  KGHM BC Polkowice

 

PIERWSZA KOLEJKA



TOP 5 TRANSFERÓW

Jedna z najlepszych koszykarek poprzedniego sezonu w ORLEN Basket Liga Kobiet występować będzie w KGHM BC Polkowice. W brawurowym stylu poprowadziła Arkę Gdynia do brązowego medalu. Była w czołowej piątce najlepiej punktujących oraz najlepiej zbierających zawodniczek Orlen Basket Ligi Kobiet, znalazła się w najlepszej piątce sezonu zasadniczego! W uzasadnieniu tego wyboru napisano: "Najlepszy transfer w VBW Arce Gdynia w tym sezonie, a wszystko za sprawą formy jaką prezentuje Amerykanka. Davis to liderka zespołu, który był bardzo bliski wywalczenia 2. miejsca w sezonie zasadniczym. Jej średnie to 18,3 pkt/m oraz 7,7 as/m, co robi wrażenie. Jeśli zespół z Pomorza zakończy sezon z medalem, to będzie to głównie zasługa Rennie Davis". Poza Arką Gdynia w bogatej karierze Davis grała m.in. w Izraelu, we Francji i w Australii. 25-letnia skrzydłowa w minionym sezonie aż 8 razy była w najlepszej piątce tygodnia i trzykrotnie zostawała MVP kolejki.

Absolutne transferowe zaskoczenie. Jedna z najlepszych zawodniczek młodego pokolenia zakontraktowana przez klub z Sosnowca! Borkowska wraca do stolicy Zagłębia, bo przed laty w Sosnowcu stawiała pierwsze koszykarskie kroki.

"Środkowa reprezentacji Polski, która kilka miesięcy temu wraz z VBW Arka Gdynia sięgnęła po brązowy medal ORLEN Basket Liga Kobiet, w nadchodzącym sezonie będzie grała w klubie, w którym rozpoczynała przygodę z basketem. Kamila była zawodniczką grup młodzieżowych w JAS-FBG Zagłębie, potem reprezentowała SMS PZKosz Łomianki, skąd przeniosła się do Gdyni. Najpierw występowała GTK Gdynia, a następnie w Arce. Z klubem z Gdyni zdobyła w sumie trzy medale mistrzostw Polski, złoty (2021) i dwa brązowe. Wśród indywidualnych osiągnięć nagrodzona m.in.: wyróżnieniem Największy postęp w Energa Basket Lidze Kobiet w sezonie 2022/23 oraz najlepsza zawodniczka U-23 Orlen Basket Ligi Kobiet w sezonie 2023/2024" - poinformował klub z Sosnowca na swoim Facebooku. Sukces Zagłębia tym większy, że kadrowiczkę chciało mieć w swoim składzie kilka klubów ekstraklasy.

Bardzo ciekawy transfer wicemistrzyń Polski. Klaudia Gertchen zdecydowała się opuścić BC Polkowice i podpisać kontrakt z AZS-em Gorzów Wielkopolski! - Chciałam w swojej karierze spróbować czegoś nowego, a zespół z Gorzowa pokazał swoją moc w ubiegłym sezonie i już któryś rok z rzędu walczy o najwyższe cele w polskiej ekstraklasie i europejskich pucharach - powiedziała klubowym mediom po podpisaniu kontraktu Klaudia Gertchen.

28-letnia skrzydłowa z reprezentacją Polski wywalczyła brązowy medal na mistrzostwach Europy 3x3. W karierze klubowej w polskiej lidze ma na swoim koncie dwa mistrzostwa Polski, dwa srebrne medale, trzy zwycięstwa w Superpucharze Polski i dwa w Pucharze Polski.

Rozgrywająca z Ukrainy w swoim kraju została wyróżniona w 2021 roku tytułem Najlepszej Młodej Zawodniczki Roku. Jest reprezentantką Ukrainy zarówno w kadrze 5x5 jak i 3x3. Występowała na najwyższym ligowym szczeblu w Hiszpanii i Czechach, a w rodzimej lidze zdobyła tytuł wicemistrzowski.

- Podstawowym atutem Darii jest jej niesamowita etyka pracy. Po drugie, to naprawdę bardzo szybka zawodniczka, którą cechuje też łatwość zdobywania punktów. Ponadto jest dobrą koleżanką, dzięki swojej umiejętności łatwego komunikowania ze wszystkimi zawodniczkami z drużyny – ocenia trener Jerome Fournier.

Wielki powrót do Gdyni. Po 6 latach do Trójmiasta wraca Anna Jakubiuk! Reprezentantka Polski w ostatnim sezonie w barwach klubu z Gorzowa Wielkopolskiego wywalczyła tytuł wicemistrzyni kraju.

Urodzona w Wejherowie zawodniczka z powodzeniem reprezentowała najpierw barwy młodzieżowego klubu GTK Gdynia, z którym 3-krotnie zdobyła tytuł mistrzowski.