Piłkarze Podbeskidzia też musieli cierpliwie czekać na wypłaty wynagrodzenia. Fot. Krzysztof Dzierżawa/PressFocus


Żyli ponad stan

Podbeskidzie Bielsko-Biała zanotowało ponad 3 mln zł straty i miało problem z regulowaniem wynagrodzeń. By wyjść z najpilniejszych zobowiązań zaciągało pożyczki.

 

To dane ze złożonego początkiem roku sprawozdania finansowanego w KRS. Raport dotyczy sezonu 2022/23 (1 lipca 2022 - 30 czerwca 2023) i został „sporządzony przy założeniu kontynuacji działalności gospodarczej przez spółkę w dającej się przewidzieć przyszłości”, choć istnieją zagrożenia co do prowadzenia działalności klubu. Twierdzenie to pada w związku z tragiczną sytuacją finansową. Spółka w poprzednim sezonie miała blisko 14 mln zł przychodów. przy kosztach na poziomie 17,7 mln zł. Strata z poprzedniego sezonu w kwocie -3,8 mln zł oraz skumulowane straty za lata ubiegłe w kwocie -17,3 mln zł nie znajdują źródeł pokrycia i łącznie przekraczają sumę kapitałów podstawowego, zapasowego i rezerwowego, powodując powstanie ujemnego kapitału własnego. W klubie w ostatnich miesiącach występowały trudności i opóźnienia w spłacie zobowiązań, więc prezes Bogdan Kłys zaciągnął pożyczki w celu finansowania działalności i spółka miała trudności… w ich spłacie. Z raportu wynika, że Podbeskidzie zaciągnęło łącznie 3,2 mln zł pożyczek od których zapłaciło blisko 150 tys. zł odsetek. Łącznie zobowiązania krótkoterminowe spółki na koniec czerwca 2023 roku przekroczyły kwotę 6,25 mln zł.

 

Ujawnili kwoty

Początkiem roku klub otrzymał ponad 4,2 mln zł dotacji z budżetu Bielska-Białej i rozpoczął regulowanie najpilniejszych zobowiązań z tytułu wynagrodzeń i wobec dostawców. W raporcie ujawniono także kwoty, jakie klub otrzymuje od sponsorów. Podpisana na nowy sezon umowa sponsorska z firmą Polskie Mięso i Wędliny Łukosz (to mniejszościowy akcjonariusz klubu, który ma 35 proc. akcji), opiewa na kwotę 840 tys. zł, a umowa na rundę jesienną z komunalną spółką Aqua na 500 tys. zł. Ponadto spółka pozyskała trzech innych sponsorów (kwoty umów w raporcie nie padają), a ze sprzedaży zawodników - m.in. Goku Romana, Krzysztofa Drzazgi czy Kacpra Wełniaka - pozyskano łącznie 1,1 mln zł. W spółce wprowadzono plan ograniczanie kosztów w każdym z możliwych obszarów działania i zredukowano częściowo zatrudnienie pracowników. Równocześnie w celu osiągnięcia stabilności finansowanej rozważany jest szereg działań, to m.in.: podwyższenie kapitału, zaciągnięcie dodatkowej pożyczki, wydłużenie terminów spłaty zaciągniętych pożyczek oraz kontynuację działań w zakresie pozyskania strategicznych sponsorów.

 

Dwaj inwestorzy

W raporcie czytamy także, że spółka prowadzi rozmowy z dwoma zagranicznymi podmiotami, które są zainteresowane nabyciem pakietu kontrolnego akcji. - Zakup przez nowego inwestora pakietu większościowego akcji oraz dokapitalizowanie przez nowego akcjonariusza pozwoli spółce zbudować stabilne fundamenty finansowe. W zakresie finansowania bieżącego podpisano list intencyjny z pożyczkodawcą, który zadeklarował kontynuowanie działań związanych z finansowym wspieraniem działalności spółki. Jednocześnie akcjonariusze potwierdzili, że ich intencją jest zapewnienie wszelkiego wsparcia finansowego, które niezbędne będzie do wypełnienia zobowiązań spółki i zapewnienie jej dalszego finansowania. W ocenie zarządu spółki działania przedstawione powyżej dają podstawę do stwierdzenia, że sytuacja spółki będzie ulegać stopniowej poprawie, pomimo w dalszym ciągu istnienia okoliczności wskazujących na niepewności co do kontynuowania działalności gospodarczej przez spółkę, w szczególności w okresie najbliższych 12 miesięcy od daty sporządzenia niniejszego sprawozdania finansowego - czytamy w sprawozdaniu w KRS.

 

(gru)