Sport

Żyła dopiero na Wisłę

Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł będą w dniach 22-24 listopada reprezentować Polskę w zawodach w Lillehammer

Piotr Żyła po operacji i rehabilitacji powoli wraca do formy. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

SKOKI NARCIARSKIE

Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł będą w dniach 22-24 listopada reprezentować Polskę w zawodach w Lillehammer, inaugurujących sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich – zdecydował trener Thomas Thurnbichler. Zaskakuje nieobecność Piotra Żyły.

– Jeszcze przed drugim obozem nominowaliśmy Dawida Kubackiego, Pawła Wąska i Aleksandra Zniszczoła. O ostatnie dwa miejsca była bardzo wyrównana walka. Mieliśmy pięciu skoczków na tym samym poziomie. Wzięliśmy więc pod uwagę formę z obozów w Wiśle i Zakopanem, a także środowy test. Na nim rywalizację wygrali Kamil Stoch i Maciej Kot. I dlatego pojadą do Lillehammer – powiedział austriacki szkoleniowiec, cytowany przez Polski Związek Narciarski na platformie X.

Piotr Żyła wciąż wraca do formy po sierpniowej operacji kolana. – Piotrek naprawdę się poprawia w ostatnich dwóch miesiącach po operacji. Fizycznie już prawie wrócił na szczyt. Dla niego jednak najważniejsze jest teraz, żeby został w domu, spokojnie potrenował, ustabilizował swoje skoki i przygotował się do rywalizacji w Wiśle (7-8 grudnia) – dodał Thurnbichler.

Przypomnijmy, że 37-letni Żyła nie wystąpił w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix ze względu na zabieg artroskopii kolana, któremu poddał się w sierpniu. Pierwsze treningowe skoki oddał we wrześniu. W oficjalnych zawodach wystartował w letnich mistrzostwach Polski w Zakopanem, które odbyły się w połowie października. Na Średniej Krokwi w konkursie indywidualnym zajął szóste miejsce, a w drużynowym zdobył złoty medal z WSS Wisła.

Tak skomentował wtedy swoją dyspozycję: – Jestem już w normalnym treningu. Podczas treningów w Szczyrku i Wiśle skakało mi się dobrze, oddawałem bardzo fajne skoki. W Zakopanem… śmiałem się z siebie, bo skakałem po 80 metrów. W konkursie zaliczył skoki na 97 i 97,5 metra. Sensacyjnym mistrzem został 19-letni Klemens Joniak, który skoczył 104,5 i 102 m.

Na inaugurację rywalizacji w Pucharze Świata w Lillehammer na 22 listopada zaplanowano rywalizację mikstów. W kolejnych dniach odbędą się konkursy indywidualne, poprzedzone kwalifikacjami. Kryształowej Kuli broni Austriak Stefan Kraft.

(a)