Zły kierunek watahy
Angielscy giganci zagrają dzisiaj w Pucharze Ligi, ale to nie u nich atmosfera jest najgorętsza.
Piłkarze Wolves kopią w tym sezonie nie w tę stronę, w którą powinni. Fot. IMAGO / Press Focus
ANGLIA
Wiadomo, że ciepło jest w Liverpoolu, gdzie kryzys ma się bardzo dobrze. Dzisiaj The Reds zagrają ze swoim pogromcą Crystal Palace, z którym przegrali niedawno w lidze i któremu ulegli na inaugurację sezonu w starciu o Tarczę Wspólnoty. Trener Arne Slot nie powinien jednak jeszcze martwić się o posadę, czego nie może powiedzieć Vitor Pereira.
W tym sezonie Premier League zwolniono trzech trenerów – dwóch w Nottingham Forest i jednego w West Hamie. Kwestią czasu wydaje się, kiedy do tego grona dołączy Wolverhampton Wanderers, które szoruje po dnie Premier League, mając ledwie dwa punkty po 9. kolejkach. To kolejne fatalne wejście w sezon ekipy Wilków, która w elicie występuje od 2018 roku. Na papierze nie jest to rzecz jasna potęga, ale na pewno stać tę drużynę na chociaż kilka punktów więcej. Wolves w ostatniej kolejce przegrali u siebie 2:3 z beniaminkiem Burnley, tracąc decydującą bramkę w piątej doliczonej minucie. Spotkanie to z trybun Molineux oglądała 11-osobowa delegacja chińskich właścicielu klubu, zaniepokojona jego wynikami.
Trener Pereira przejął zespół w grudniu i utrzymał w Premier League. Po sezonie pił z kibicami piwo w jednym z lokalnych pubów, ale ostatnio po raz pierwszy usłyszał słynną przyśpiewkę „Sacked in the morning”, będącą żądaniem jego zwolnienia. Fani są także przeciwni właścicielom, oskarżając ich o słabe okienko transferowe, w którym Wolverhampton stracili dwie największe gwiazdy, Matheusa Cunhę (Manchester United) i Rayana Ait-Nouriego (Manchester City). Pereirze nie pomógł fakt, że po porażce z Burnley... omal nie wdał się w bójkę z fanami, w czym uczestniczył też kapitan Jorgen Strand Larsen. Na konferencji prasowej niepotrzebnie też narzekał na przyśpiewki kibiców. Dzisiaj Wolves podejmą w Pucharze Ligi Chelsea i jeśli ten mecz nie zadecyduje o przyszłości portugalskiego trenera, to będzie nim pewnie ligowe starcie z Fulham – ostatnią w tej chwili bezpieczną drużyną ligi.
A jako ciekawostkę warto przywołać fakt, że w Wolverhampton zmieniało trenera... przez trzy jesienie z rzędu! W październiku 2022 „poleciał” Bruno Lage, w sierpniu 2023, trzy dni przed startem sezonu, odszedł Julen Lopetegui (nie był zadowolony z budowy składu), a w grudniu zeszłego roku – Gary O'Neil.
(PTub)
4. RUNDA PUCHARU LIGI ANGIELSKIEJ
Środa: Arsenal – Brighton, Liverpool – Crystal Palace, Swansea – Man. City, Wolverhampton – Chelsea (wszystkie 20.45), Newcastle – Tottenham (21.00). Wtorkowe mecze zakończyły się po zamknięciu wydania.
