Zwyciężył duch fair play!


RUGBY

W świecie rugby głośno było ostatnio o postawie Diablic Ruda Śląska podczas kolejnego turnieju o mistrzostwo Polski siódemek w Gdyni. W meczu o 5. miejsce, zapewniające utrzymanie się w ekstralidze, rudzki zespół grał z Bestiami Kraków. Na skutek kontuzji drużyna z Krakowa miała już tylko 6 zawodniczek zdolnych do gry, ale wówczas koleżanki z przeciwnego zespołu (słowo rywalki jest w tym przypadku nie na miejscu) wycofały z boiska jedną rugbystkę, by wyrównać szanse, nie chcąc korzystać z niezasłużonego prezentu. Po wyrównanym spotkaniu przegrały z Bestiami, co kosztowało je spadek. Nie zagrają więc w następnym turnieju, który odbędzie się 20 kwietnia właśnie na Burloch Arena w Rudzie Śląskiej, ale niewątpliwie zasłużyły na rugbowe niebo.

Prezes klubu Wojciech Kołodziej może być dumny. - Sportowo przegraliśmy, ale to była kwestia honoru. Są rzeczy ważniejsze niż wynik - powiedział. Interesujących się tą dyscypliną sportu taka postawa nie dziwi. Celem jest gra, ale nie zwycięstwo za wszelką cenę.


W zespole Diablic grają: Klaudia Starowicz, Laura Borowska (reprezentantki Polski juniorek), Natalia Gliwińska, Martyna Cebula, Angelika Piekorz, Katarzyna Wodarka, Kinga Kiełbasa, Agnieszka Bezrączko, Urszula Hojeńska oraz Klaudia Jacewicz i Magdalena Kosowska z Białegostoku, które wspomagają drużynę, a ostatnio zostały powołane do kadry seniorek.


Warto przypomnieć, że rugby 7 to dyscyplina olimpijska, a reprezentacja Polski - 10. zespół ostatnich MŚ i srebrny medalista ubiegłorocznych Igrzysk Europejskich w Krakowie - ma szanse na występ w Paryżu; światowy turniej eliminacyjny odbędzie się w czerwcu w Monako.


W krajowej rywalizacji o... wicemistrzostwo Polski walczy 13 drużyn; mistrz od wielu sezonów jest ten sam. Biało-Zielone Ladies Gdańsk to trzon reprezentacji Polski, zespół zrzeszający najlepsze krajowe zawodniczki, które właśnie dzięki wspólnym treningom pod kierunkiem Janusza Urbanowicza, byłego reprezentanta Polski, a prywatnie ojca Macieja, hokeisty JKH GKS Jastrzębie, dołączyły do światowej czołówki. Biało-Zielone w kraju wygrywają wysoko wszystkie mecze, a o kolejne miejsca walczą: Legia Warszawa, Mazovia Mińsk Maz., Budowlani Łódź, Bestie Kraków, Diablice Ruda Śląska, Arka Gdynia, AWF Warszawa, Atomówki Łódź, RK Częstochowa, Błyskawice Rzeszów i Amazonki Lublin (taka była kolejność ostatniego turnieju w Gdyni). Drużyny grają w dwóch grupach, zwanych ekstraligą i I ligą, a spadek i awans następuje po każdym z ośmiu turniejów w sezonie. Miejsce Diablic w elicie zajmie Arka, a rudzkiej drużynie przyjdzie rywalizować 20 kwietnia na swoim boisku z dolną częścią peletonu o odzyskanie 6. miejsca. 27 kwietnia na „Tortuga Arenie” w katowickiej Dolinie Trzech Stawów odbędzie się z kolei turniej ligi rugby 7 mężczyzn.


Wojciech Filipiak