Zwycięstwo w ostatniej akcji
Jan Majsterek i Marcin Biernat zostali bohaterami Podbeskidzia w meczu ze Świtem Szczecin. Rajd pierwszego zakończył się rzutem karnym wykorzystanym przez drugiego.
Marcin Biernat zachował spokój i zapewnił bielszczanom cenne punkty. Fot. Norbert Barczyk/PressFocus
Nie kłamał prezes Krzysztof Sałajczyk, mówiąc, że Tomasz Pawliczak, który zastąpił Krzysztofa Bredego, ma inną wizję zespołu. Podbeskidzie w meczu ze Świtem nie tylko zmieniło ustawienie, ale postawiło na dwóch nowych młodzieżowców - bramkarza Szymona Brańczyka i obrońcę Bartosza Bierońskiego. Dopełnieniem zmian byli skrzydłowi - Wojciech Słomka i Maksymilian Sitek, którzy - mówiąc dyplomatycznie - mieli nie po drodze z byłym trenerem.
Słomka mógł się odwdzięczyć za zaufanie już w 4 minucie, gdy uderzył płasko w kierunku dalszego słupka, ale piłka odbiła się od niego. Podbeskidzie przez całą pierwszą połowę przeważało, lecz brakowało konkretów. Przed upływem drugiego kwadransa dwa mocne strzały oddali Sitek i Marcin Urynowicz, ale oba zablokował Sebastian Rogala. Chwilę później Słomka dośrodkował na 6 metr, jednak nadbiegający Kacper Gach uderzył w środek bramki. Jedyna godna odnotowania akcja gości to szarża Damiana Ciechanowskiego, który w 43 minucie bardzo łatwo minął Gacha, ale uderzył tylko w boczną siatkę. Na kolejne okazje zziębnięci kibice Górali czekali do 59 minuty. Najpierw prostopadłe podanie otrzymał Sitek. Rozejrzał się i wycofał na 6 metr do Górskiego, który chciał wyłożyć piłkę do ustawionego przodem do bramki Urynowicza, ale... skiksował. Minutę później kolejną świetną okazję zmarnował Górski. Niepilnowany w polu bramkowym chybił głową.
Podbeskidzie świetną okazję miało na 5 minut przed końcem. Po indywidualnej akcji Krzysztofa Kolanki piłka na 8 metrze trafiła do Bartosza Martosza, który strzelił, ale zbyt słabo, by zaskoczyć Jakuba Rajczykowskiego. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, w pole karne wbiegł Jan Majsterek, a jeden z obrońców zagrał piłkę ręką. Do rzutu karnego podszedł Marcin Biernat idał zwycięstwo swojej drużynie.
(gru)
OCENA MECZU ⭐ ⭐
◼ Podbeskidzie Bielsko-Biała - Świt Szczecin 1:0 (0:0)
1:0 - Biernat, 90+3 min (karny)
PODBESKIDZIE: Brańczyk - Bieroński, Biernat, Majsterek, Gach - Słomka (61. Kolanko), Takacz (87. Piątek), Kizyma (61. Szumilas), Urynowicz, Sitek (69. Martosz) - Górski (61. Klisiewicz). Trener Tomasz PAWLICZAK.
ŚWIT: Rajczykowski - Ciechanowski, Obst, Rogala, Góral, Woźniak (69. Dziuniak) - Aftyka (83. Koziara), Wojdak, Kort (90. Zendełek) - Ropski (69. Nowak), Lebedyński (83. Kapelusz). Trener Tomasz KAFARSKI.
Sędziował Dawid Wiśniewski (Olsztyn). Widzów 1000. Żółte kartki: Kizyma, Biernat - Lebedyński, Koziara, Wojdak, Rajczykowski.
