Złote serca nowych... „Złotek”

Podejrzenie, że Stefano Lavarini nie chciał oddać piłek to tylko pozór! Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Złote serca nowych... „Złotek”

Nasza kadra siatkarek wsparła zbiórkę piłek dla dzieci.

Biało-czerwone w piątek kończą zgrupowanie w COS-OPO w Szczyrku, a tymczasem wsparła zbiórkę piłek ze swojej dyscypliny, którą zorganizowali luteranie z tej beskidzkiej miejscowości z okazji zbliżających się igrzysk olimpijskich w Paryżu.

- Jestem trochę zaszokowany. Na spotkaniu były reprezentacyjne zawodniczki oraz sztab szkoleniowy z trenerem Stefano Lavarinim. Otrzymałem piłkę podpisaną przez wszystkie kadrowiczki, poza tym dostałem 10 piłek – poinformował ksiądz Jan Byrt.

Przyznał, że wcześniej prosił o wsparcie Polski Związek Piłki Siatkowej. Jego prezes Sebastian Świderski wpadł na pomysł, żeby zamiast posyłać piłki pocztą, zorganizować spotkanie siatkarek z księdzem w Szczyrku.

Zebrane piłki mają otrzymać najmłodsi podczas niedzielnych nabożeństw ekumenicznych odprawianych w czasie trwania imprezy w stolicy Francji.

- 2024 rok obfituje w wielkie wydarzenia sportowe. Trwają mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Z tej okazji zebraliśmy futbolówki – otrzymaliśmy je między innymi od prezydenta i premiera. Podczas nabożeństwa ekumenicznego rozdaliśmy je najmłodszym. Przed nami kolejna wielka impreza - igrzyska olimpijskie w Paryżu. Z tej okazji zbieramy piłki do siatkówki - wyjaśnił duchowny.

Luterański ksiądz ze Szczyrku znany jest z wielu pomysłów. Na stokach rozdawał narciarzom Biblię, a kierowcy otrzymywali nalepki na samochody promujące wiarę w Boga. Zapraszał też gości z zagranicy, którzy za darmo uczyli dzieci języka angielskiego. Zimą rozdaje najmłodszym sprzęt narciarski, a latem rowery.