ZMIANY I PROLONGATY


RUCH CHORZÓW

We wtorek odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Ruchu Chorzów, o którego owocach klub poinformował późnym wieczorem. Jak było do przewidzenia, doszło do zmian w składzie rady nadzorczej. Odwołano z niej dwóch przedstawicieli miasta związanych z poprzednim prezydentem Andrzejem Kotalą – przewodniczącego Marcina Mańkę oraz sekretarza Piotra Małeckiego. Oprócz tego rezygnację z członkostwa w radzie złożył Daniel Reck. W ich miejsce powołano Wojciecha Anherta, Lesława Polańskiego oraz Bartosza Horodeckiego, prezesa stowarzyszenia Wielki Ruch, który wejdzie w skład organu nadzorczego od 1 lipca. Na kolejnym zebraniu rady zostanie wybrany nowy przewodniczący.

Poza tym trwa tworzenie kadry Ruchu na I ligę. Klub ogłosił, że do czerwca 2025 roku przedłużył kontrakt doświadczonego Macieja Sadloka, dla którego jest to trzeci pobyt w Chorzowie. W sumie niebieską koszulkę zakładał do tej pory w 161 oficjalnych spotkaniach. – Jestem zadowolony, że nadal mogę reprezentować tak wielki klub jak Ruch i grać przed niebieską publicznością na Stadionie Śląskim. Dziękuję za zaufanie. To dla mnie bardzo ważne, że trener i klub potrzebują mnie na kolejny sezon. Rozegrałem ich już z „erką” osiem, przede mną dziewiąty i nowe wyzwania. Ze swojej strony zrobię wszystko, byśmy jako drużyna im sprostali – powiedział Sadlok. W najbliższym czasie można też spodziewać się przedłużenia kontraktu z Łukaszem Monetą. Takie plany potwierdził nam prezes Ruchu Seweryn Siemianowski. „Niebiescy” poinformowali z kolei, że nie będą przedłużać wygasających z końcem miesiąca umów Michała Buchalika i Kacpra Michalskiego.

Chorzowianie ogłosili też hitową wiadomość, mianując Tomasza Foszmańczyka, jeszcze niedawnego kapitana drużyny, nowym dyrektorem sportowym. Zakres jego obowiązków ma dotyczyć nie tylko pierwszej drużyny, ale też rezerw i akademii. - Jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymałem tę propozycję. Dziękuję za zaufanie i mam nadzieję, że wspólna decyzja klubu i moja okaże się korzystna dla mnie, ale przede wszystkim Ruchu. Zrobię tyle, ile w mojej mocy, by tak było. Odpowiedzialność jest bardzo duża i mam jej świadomość - powiedział „Fosa”.

(PTub)