Xavi uwierzył w projekt Barcelony i zostanie w klubie co najmniej do 2025 roku. Fot. PAP/EPA


Zmiana zdania

Xavi w swoim postanowieniu wytrzymał 3 miesiące. Ostatecznie zostanie w Barcelonie.


HISZPANIA

Noc ze środy na czwartek w Barcelonie z pewnością nie należała do najspokojniejszych. Wszystko przez to, że w domu prezydenta „Blaugrany” Joana Laporty spotkali się przedstawiciele klubu wraz z Xavim. Hiszpański trener podjął decyzję o tym, że pozostanie szkoleniowcem „Dumy Katalonii” do 2025 roku, czyli wypełni swój obowiązujący kontrakt. Wiąże się to ze zmianą decyzji, jaką podjął legendarny gracz Barcelony pod koniec stycznia. Ogłosił wtedy, że po zakończeniu bieżącego sezonu przestaje pełnić funkcję szkoleniowca. Wydawało się, że nic nie jest w stanie przekonać go do zmiany decyzji, jednak – jak twierdzą hiszpańskie media – poddał się prośbom Laporty, któremu bardzo zależało na pozostaniu Xaviego w klubie. – Xavi chce rozwijać swój projekt, bazując na młodych zawodnikach, którzy się rozwijają. Cieszę się, że zostaje. Deco (dyrektor sportowy – red.) ufa Xaviemu w 100 procentach – powiedział po wieczornym spotkaniu w domu szefa klubu Rafael Yuste, wiceprezydent.

W czwartek Xavi wraz z Laportą zorganizowali konferencję prasową. Jeszcze zanim cokolwiek powiedzieli, symbolicznie pozowali do zdjęć razem z Deco, wyciągając swoje ręce do przodu, przesyłając jasny sygnał – „wszystkie ręce na pokład”. – Postawienie na stabilność jest kluczowe dla wszystkich projektów. Xavi należy do społeczności Barcelony. Za każdym razem, gdy analizujemy naszą sytuację, widzę, że mamy trenera, który zawsze myśli o tym, co jest najlepsze dla Barcy – powiedział podczas konferencji prasowej Joan Laporta. – Xavi ma pełne zaufanie zarządu, pionu sportowego i – mam nadzieję – kibiców. Jesteśmy przekonani, że będzie to zwycięski projekt – stwierdził sternik klubu na początku konferencji, po czym czas na wytłumaczenie zmiany decyzji dostał trener. – Chcę jak najlepiej dla klubu. Czułem poparcie ze strony zawodników. Razem z prezydentem wierzymy w stabilność klubu. Widzę, że projekt nie jest zakończony. Kibice też pokazali mi, że chcą, abym kontynuował pracę i walczył. Czuję się na siłach, żeby to zrobić, przede wszystkim dla dobra klubu – powiedział Xavi.  Tym samym ucięto wszelakie dyskusje na temat zmiany trenera w Barcelonie. Jeszcze w środę po południu przymierzano do tego stanowiska Rafaela Marqueza czy Hansiego Flicka. Kilka godzin później stało się jasne, że żadna z tych opcji nie ma prawa się urzeczywistnić. Pewne natomiast jest, że od nowego sezonu sztab szkoleniowy Xaviego ma ulec zmianom. Jakim? Na razie ta informacja pozostaje tajna.

Kacper Janoszka


HISZPANIA  

Program 33. kolejki

Piątek: Real Sociedad – Real Madryt (21.00); sobota: Las Palmas – Girona (14.00), Almeria – Getafe (16.15), Alaves – Celta (18.30), Atletico – Athletic (21.00); niedziela: Cadiz – Mallorca (14.00), Granada – Osasuna (16.15), Villarreal – Rayo (18.30), Betis – Sevilla (21.00); poniedziałek: Barcelona – Valencia (21.00).

 

1-4 - LM, 5 - LE, 6 - LKE, 18-20 - spadek


Strzelcy

18 – Dowbyk (Girona),

17 – Bellingham (Real M.),

16 -  Budimir (Osasuna),

15 – Mayoral (Getafe), Sorloth (Villarreal).