Zlot nowych mioteł

Jeśli zmiany na ławkach szkoleniowych mogą zachęcić do pójścia na stadiony, to nie ma lepszej okazji niż w najbliższy weekend. Tylko w mijającym tygodniu doszło do aż czterech roszad szkoleniowych w klubach deklarujących przed sezonem jeden cel – walkę o awans do ekstraklasy. Dwaj to właśnie byli spadkowicze z najwyższej klasy rozgrywkowej i dwaj szturmujący od dawna bez efektu jej bramy. To w nich prezesi po braku serii zwycięstw zdecydowali się już po 7. kolejkach na nowe rozdanie, a to oznacza, że ze względu na nowe miotły ciekawie będzie się działo na czterech stadionach, gdzie „pod napięciem” na wyniki swoich ulubieńców czekać będą kibice. I tak Piotr Klepczarek został nowym trenerem Warty Poznań, a jego podopieczni będą chcieli pokazać umiejętności w starciu ze Zniczem Pruszków. W Tychach pracę stracił Dariusz Banasik, a wracający na ławkę trenerską po blisko dwóch latach przerwy Artur Skowronek będzie starał się w Płocku udowodnić, że nie zapomniał swego fachu w spotkaniu z Wisłą, która u siebie nie przegrywa. W Legnicy „tymczasowy” Tomasz Grzegorczyk liczy na niespodziankę w wykonaniu swoich „chwilowych” podopiecznych, czyli zwycięstwo Arki z Miedzią. Emocji nie zabraknie zapewne w Chorzowie, bo Dawid Szulczek już zapowiedział, że choć dobrze się zna z Pavolem Stano i wie, jak dobrym jest trenerem, a górnicy z Łęcznej silnym zespołem, to w jego pierwszym spotkaniu na ławce Ruchu, w dodatku rozgrywanym na legendarnym Stadionie Śląskim, będzie interesowało go tylko zwycięstwo.