Zgodnie z tradycją

Starcia Pniówka z Gwarkiem zawsze obfitowały w gole, stąd spora grupa kibiców ponownie liczyła na dobre widowisko. Walczące o odmienne cele zespoły sprostały oczekiwaniom i stworzyły interesujący spektakl. Worek z bramkami już w 4 min rozwiązał Kacper Będzieszak, wykorzystując rzut karny za bezmyślny faul Patryka Zapały. Radość przyjezdnych nie trwała długo, bowiem po indywidualnej akcji Dawida Weisa piłkę do własnej bramki skierował Mateusz Bąk.

Emocji nie zabrakło również po zmianie stron. Najpierw dobrą okazję zaprzepaścił Nikolas Wróblewski, trafiając w słupek. Później tarnogórską obronę rozmontować próbowali Dominik Budzik i Dawid Hanzel. Pierwszy w odstępie kilku minut dwukrotnie wypracował sobie okazję do dośrodkowań z prawej flanki wprost na głowę rosłego napastnika, jednak świetnie grający tą częścią ciała najlepszy strzelec Pniówka chybił. Gospodarze dopięli swego za trzecim razem; również po akcji prawą stroną, lecz z udziałem Filipa Lachendro. Wprowadzony kilka minut wcześniej młodzieżowiec przyjął piłkę i mocnym strzałem w stronę dalszego słupka dał swemu zespołowi prowadzenie. Utrzymało się ono do 86 minuty, kiedy faulu we własnym polu karnym dopuścił się Szymon Sobierajewicz. Arbiter drugi raz tego dnia wskazał na „wapno” i drugi raz z 11 metrów nie pomylił się Będzieszak.

Obie drużyny mogły mieć do siebie pretensje o niewykorzystane sytuacje. Sprawiedliwy z przebiegu całego spotkania remis - jeżeli już musiał kogoś zadowolić - to raczej gospodarzy, którzy nie przegrali od dziewięciu spotkań. Gościom zdobyty na trudnym terenie punkt niewiele jednak dał i kolejny tydzień spędzą w strefie spadkowej, a ich sobotnie starcie z Rakowem II urasta do meczu najwyższej rangi.


Pniówek 74 Pawłowice - Gwarek Tarnowskie Góry 2:2 (1:1)

0:1 - Będzieszak, 4 min (karny), 1:1 - Bąk, 12 min (samobójcza), 2:1 - Lachendro, 68 min, 2:2 - Będzieszak, 86 min (karny)

PNIÓWEK 74: Zapała - Glenc (46. Płowucha), Sobierajewicz, Szymura - Budzik, Trąd (82. Skrzyniarz), Kasperowicz (46. Warnecki), Weis - Baranskyi (74. Zieliński), Hanzel, Szatkowski (63. Lachendro). Trener Kamil RAKOCZY.

GWAREK: Kukulski - Będzieszak, Letkiewicz (71. Joachim), Załucki - Bąk, Borycka, Lazar (63. Piontek), Rakowiecki (80. Mateusz Flak) - Wróblewski (80. Czuban), Lubaski (71. Kaczmarek), Michał Flak. Trener Bartłomiej CYMERYS.

Sędziował Mateusz Wąsiak (Opole). Widzów 200.

Żółte kartki: Zapała, Hanzel, Kasperowicz, Baranskyi, Weis - Rakowiecki, Lubaski.


Mateusz Skutnik