Zgaszona Miedź
Drużyna trenera Wojciecha Łobodzińskiego przegrała drugi mecz z rzędu, grając całą drugą połowę z Górnikiem Łęczna w dziesiątkę.
Bramkę Jakuba Bednarczyka (z lewej) w Legnicy będą długo pamiętali nie tylko kibice Miedzi i Górnika. Fot. X/Miedź Legnica
Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami, bo już w 2 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Floriana Hartherza głową uderzał Adnan Kovacević, ale bramkarz gości Branislav Pindroch uratował swój zespół przed utratą gola. Mleko jednak się rozlało po kwadransie, gdy na strzał sprzed pola karnego zdecydował się obrońca Górnika Jakub Bednarczyk. Piłkarz gości „odpalił rakietę” z ponad 20 metrów i futbolówka wylądowała w samym okienku bramki strzeżonej przez Jakuba Wrąbla, uciszając trybuny! Do przerwy gospodarzom nie udało się zniwelować tej straty, chociaż byli dłużej w posiadaniu piłki i oddali więcej strzałów na bramkę przeciwnika. Wrażenie artystyczne liczy się na przykład w łyżwiarstwie figurowym, natomiast w futbolu konkrety, czyli strzelone gole. Ale ta sztuka okazała się w pierwszych trzech kwadransach ponad możliwości „Zielono-niebiesko-czerwonych”.
„Miedzianka” drugiej połowy spotkania nie mogła gorzej rozpocząć. Już w 46 minucie po faulu na Jonatanie de Amo Iwo Kaczmarski po raz drugi tego dnia zawarł znajomość z żółtym kartonikiem i po chwili został odesłany przez arbitra do szatni. Grający w dziesiątkę gospodarze nie mieli zbyt wielu argumentów, by postraszyć rywali. W 59 minucie Bednarczyk w dogodnej sytuacji minimalnie chybił celu, potem (74 min) w słupek trafił Fryderyk Janaszek, zaś minutę później piłkę w bramce Miedzi umieścił Przemysław Banaszak, lecz sędzia Tomasz Wajda nie zaliczył tego trafienia z powodu ofsajdu. Gwoździa do trumny podopiecznych Wojciecha Łobodzińskiego wbił w 88 minucie najlepszy snajper drużyny z Łęcznej, wspomniany Banaszak, dla którego był to 13. gol w bieżących rozgrywkach. Akcje zainicjował Marko Roginić i podał do Pawła Żyry. Jego atak próbował powstrzymać Wrąbel, ale były pomocnik Zagłębia Lubin podał do Banaszaka, a ten z bliska trafił do pustej bramki.
Bogdan Nather
OCENA MECZU ⭐ ⭐ ⭐
◼ Miedź Legnica - Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
0:1 - Bednarczyk, 15 min, 0:2 - Banaszak, 88 min
MIEDŹ: Wrąbel - Kostka, Kovaczević, Diallo, Hartherz (78. Grudziński) - Hajda (78. Kwiecień) - Bochnak (69. Walczak), Kaczmarski, Miocz (69. Drygas), Antonik - Engvall (60. Podgórski). Trener Wojciech ŁOBODZIŃSKI.
GÓRNIK: Pindroch - Bednarczyk, Szabaciuk, de Amo (90. Ogaga), Krawczyk (65. Janaszek) - Deja (78. Żyra), Achmedow (90. Malamis) - Roginić, Barauskas, Orlik (65. Kryeziu) - Banaszak. Trener Pavol STANO.
Sędziował Tomasz Wajda (Żywiec). Widzów 3588. Żółte kartki: Kaczmarski, Engvall, Kwiecień - Orlik, Deja, Krawczyk, czerwona Kaczmarski (46. druga żółta).
Piłkarz meczu - Jakub BEDNARCZYK
