Sport

Zespół jest gotowy

Atletico Madryt chce po 12 latach zagrać w finale Pucharu Króla.

Diego Simeone zbudował drużynę, która może powalczyć o najważniejsze trofea. Fot. PAP/EPA

HISZPANIA

W lidze dzieje się bardzo dużo, a sytuacja na podium zmienia się dynamicznie. Jeszcze niedawno kibice Barcelony byli prawie pewni mistrzostwa, a tymczasem ich ulubieńcy zajmują 3. miejsce, tracąc cztery punkty do liderującego Realu. W 2025 roku „Królewscy” zaczęli grać tak dobrze, że wydawało się, iż po objęciu prowadzenia w lidze, utrzymają je do końca. W miniony weekend niespodziewanie przegrali jednak z Espanyolem i ich przewaga nad Atletico stopniała do punktu. „Los Colchoneros” z kolei dwukrotnie potknęli się po Nowym Roku, ale znów wrócili na właściwe tory i Diego Simeone szykuje zespół do walki o złoto. Argentyński szkoleniowiec chce także, aby jego podopieczni walczyli do końca w Pucharze Króla.

Już dzisiaj Atletico zmierzy się w tych drugich rozgrywkach z Getafe, które nie jest łatwym rywalem. Niedawno przekonała się o tym Barcelona, która w połowie stycznia zaledwie zremisowała z ekipą Jose Bordalasa 1:1. Chwilę później bolesną porażkę 0:3 z ekipą spod Madrytu zaliczył Real Sociedad. Getafe to nieprzyjemny przeciwnik, który gra ostro, skupia się głównie na grze defensywnej i przeszkadzaniu drużynie przeciwnej. Żaden hiszpański zespół nie może być pewny zwycięstwa z „Azulones”. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Diego Simeone. – Z pewnością piłkarze Getafe będą grać tak, jak zawsze. Profil zespołu i jego trenera jest doskonale znany. Ich ostatnie mecze z Realem Sociedad, Barceloną i Sevillą (1:1 – red.) sporo mówią o tym, z jaką intensywnością i agresywnością w odzyskiwaniu piłki grają - określił najbliższych przeciwników argentyński szkoleniowiec.

Trener Simeone doskonale wie, jak ważny będzie to mecz dla jego zespołu. Liczy się tylko zwycięstwo, bo Atletico już za długo czeka na trofeum na krajowym podwórku. Po raz ostatni w Primera Division „Los Colchoneros” triumfowali w sezonie 2020/21. Z kolei na Puchar Króla w madryckim klubie czekają od… 2013 roku. Jest więc głód sukcesu, a przy okazji są też możliwości, żeby sukces osiągnąć. Diego Simeone zbudował zespół, który w tym sezonie stać na wiele. Mieszanka młodości i doświadczenia daje efekty w postaci niezłych wyników. – Naszym celem jest dotarcie do finału Copa del Rey. Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie podjęli próby pokonania Getafe. Chcemy pozostać w rozgrywkach – przekazał jasno opiekun Atletico. Co ciekawe, po raz ostatni w finale zmagań jego piłkarze znaleźli się właśnie 12 lat temu i zdobyli puchar, gdy Simeone prowadził zespół przez niecałe dwa lata!

Kacper Janoszka

◼  Betis – Athletic 2:2 (2:1)

1:0 – Isco (15), 1:1 – Paredes (33), 2:1 – Perraud (45+2), 2:2 – Sancet (69)

1. Real M.

22

49

50:21

2. Atletico

22

48

37:14

3. Barcelona

22

45

60:24

4. Athletic

22

41

33:20

5. Villarreal

22

37

44:33

6. Rayo

22

32

26:24

7. Osasuna

22

30

27:31

8. Mallorca

22

30

19:28

9. Betis

22

29

25:28

10. Girona

21

28

29:29

11. Sociedad

22

28

18:19

12. Sevilla

22

28

24:30

13. Celta

22

25

31:35

14. Getafe

22

24

17:17

15. Las Palmas

21

23

26:34

16. Leganes

22

23

19:30

17. Espanyol

22

23

21:33

18. Alaves

22

21

25:34

19. Valencia

22

19

22:37

20. Valladolid

22

15

15:47

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – elim. LK, 18-20 – spadek

 

ĆWIERĆFINAŁ PUCHARU KRÓLA

Wtorek: Atletico – Getafe (21.30)
środa: Leganes – Real Madryt (21.00)
czwartek: Sociedad – Osasuna (19.30), Valencia – Barcelona (21.30)