Zerwana tradycja?


TAURON LIGA HOKEJA KOBIET

Polonia Bytom - Stoczniowiec Gdańsk, takie było zestawienie ośmiu ostatnich finałów mistrzostw Polski. Nie trzeba dodawać, że we wszystkich triumfowały polonistki. Tym razem może dojść do zerwania niepisanej tradycji, bowiem świetnie spisujące się w Kojotki z Janowa wygrały w Gdańsku 5:0 i mają szansę awansu do finału.

- Dla nas nie ma znaczenia z kim ewentualnie się spotkamy w finale - powiedział trener polonistek, Andrzej Secemski. - Wygraliśmy pewnie w Oświęcimiu i mamy komfortową sytuację. Teraz chcemy powtórzyć to na własnej tafli. Już sposobimy się do decydujących meczów i na pewno zespół będzie w pełni skoncentrowany.  

Kojotki w Gdańsku prowadziły 2:0 po golach w 1. tercji Małgorzaty Zakrzewskiej. Ten wynik długo się utrzymywał, bo aż do ostatnich 10 minut. W 53 min do boksu kar powędrowała Alicja Siejka i gdy do końca jej wykluczenia było 19 sek., Renata Tokarska otrzymała 5 min za natarcie oraz karę meczu. To wydarzenie miało kluczowe znaczenie dla wyniku. Najpierw Weronika Huchel po 7. sek. zdobyła gola w podwójnej przewadze, zaś 18 sek. później Kamila Wieczorek podwyższyła na 4:0. Ta ostatnia w 59 min posłała krążek do pustej bramki. O przewadze Kojotek świadczy bilans strzałów 46-6!

 

PÓŁFINAŁY PLAY OFFU

Unia Oświęcim - Polonia Bytom 0:9 (0:4, 0:2, 0:3), stan rywalizacji 0-1 (do dwóch wygranych)

Gole: Gawandtka (9), Późniewska 3 (14, w przew., 24, 55), Tomczok 2 (17, 42), Wcisło 2 (17, 42), Talanda (39, w przew.).


Stoczniowiec Gdańsk - Kojotki Naprzód Janów 0:5 (0:2, 0:0, 0:3), stan rywalizacji 0-1

Gole: Zakrzewska 2 (17 i 19), Huchel (55, w podw. przew.), Wieczorek 2 (56, w przew. i do pustej) .

 

Mecze rewanżowe już w najbliższą sobotę: Polonia - Unia (17.00), Kojotki Naprzód - Stoczniowiec (20.00). Gdyby stan rywalizacji był remisowy, wówczas w niedzielę kolejne spotkania na tych samych lodowiskach.

(ws)