Zero inteligencji!
Zapewne zostanę zjechany od góry do dołu, ale jestem na to przygotowany.
Internet się „zagrzał”, bo banda pustych łbów zaatakowała kibiców na stadionie w Konopiskach. Fajnie, że w oświadczeniach tak Lot, jak i Raków stwierdziły, że nie ma pewności, że to nie byli nasi. Nie no, absolutnie nie nasi. Wcale nie mieli czerwono-niebieskich kominiarek. W ogólnie nie zaatakowali gości, którzy dość jawnie są po innej stronie barykady. Luz, lejcie się, pewnie. Ale, do cholery, tam były kobiety i dziecko! Trzeba mieć trochę oleju w głowie, żeby ogarnąć temat w inny sposób. Zamiast tego zrobili bajzel na pół wsi, dali kolejną pożywkę kibolom z Warszawy czy Krakowa na śmieszkowanie.
Takie rzeczy dzieją się w momencie, gdy gra zespołu jest fatalna. Oddajemy jeden celny strzał w meczu z Piastem. Nie mamy solidnego napastnika, w środku pola bieda aż piszczy, a do tego jeszcze nam się Tudor prawdopodobnie wysypał. Trener Papszun ma dosłownie tydzień, żeby to ogarnąć i wyprostować zespół. Czy mu się uda? Śmiem wątpić. Rozumiem więc frustrację niektórych. Może jednak zamiast lać innych albo jechać z rzecznikiem klubu, to kibice wyrażą pełnoprawnie niezadowolenie na trybunach. W końcu nikt w tym zespole, nawet trener, nie jest nietykalny.