Christian Aleman nie zachwycał, więc nie podpisano z nim nowej umowy. Fot. Norbert Barczyk/PressFocus


Zdążyli wypocząć

Gracze GieKSy do końca bieżącego tygodnia będą trenować w Katowicach. Później przeniosą się do Ustronia.


GKS KATOWICE

W poniedziałek zawodnicy katowickiego beniaminka wrócili do treningów. Przyjechali na Bukową, żeby wkrótce przenieść się do Akademii Wychowania Fizycznego na testy motoryczne. - Powrót jest wyjątkowy, bo jesteśmy przed sezonem ekstraklasy, ale same przygotowania są standardowe. Pierwszy dzień obfituje w rozmowy, spotkania z zawodnikami. Są uśmiechy, opowiadamy o urlopach – powiedział trener Rafał Górak. Szkoleniowiec w pierwszy dzień treningów miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy związanych kontraktem. Nikt nie narzeka na kontuzje, wszyscy są w pełni sił.

Po dniu przygotowawczym we wtorek zawodnicy przeszli do standardowych treningów przy Bukowej. W skrócie o planie na najbliższe dni opowiedział trener GieKSy. - Pierwszy tydzień jest wprowadzający, ale także narzucamy intensywność. Dużej przerwy nie było, więc zawodnicy nie stracili formy. Większość graczy jest „naszych”, grali z nami w 1. lidze. Daje mi to komfort w przygotowaniach, bo wiem, na co ich stać – zaznaczył Rafał Górak. Przerwa od treningów rzeczywiście nie była długa. Sezon zakończył się 26 maja, a do tego należy doliczyć kilkudniowe świętowanie sukcesu. W sumie katowiczanie na urlop mieli 3 tygodnie, ale mimo wszystko zdążyli naładować akumulatory. – Udało się wypocząć w 100 proc. Teraz jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania – zapewnił najlepszy snajper GieKSy, Sebastian Bergier.

Po krótkich przygotowaniach w Katowicach w przyszłym tygodniu zespół uda się na 7-dniowe zgrupowanie. - Wtedy będziemy w szczycie intensywności. Gdy wrócimy z obozu, mamy dwa 2-3 dni wolnego i zostanie tylko 2,5 tygodnia do startu ligi. Przygotowania są więc krótkie i musimy być od razu gotowi – stwierdził 51-letni szkoleniowiec. Obóz przygotowawczy odbędzie się w Ustroniu, na terenie klubu Kuźnia. To miejsce piłkarze GKS-u znają doskonale. Właśnie w Ustroniu katowiczanie przygotowywali się do reszty sezonu podczas marcowej przerwy reprezentacyjnej. - Byliśmy tam na dwudniowym zgrupowaniu. Miejsce to zdało egzamin. Zawodnicy byli bardzo zadowoleni. Ja też chciałem być blisko Katowic, żeby mieć połączenie z miastem i z ewentualnymi zawodnikami, którzy mogliby do nas dołączyć. Mamy więc to logistycznie dopracowane - wyjaśnił dobór lokalizacji trener.

Kacper Janoszka

 

NIEOBECNI

Na pierwszych zajęciach GKS-u Katowice przed nadchodzącymi rozgrywkami zabrakło dwóch zawodników, którzy tworzyli kadrę w poprzednim sezonie. Jednym z nich był Antoni Kozubal, który powrócił do Lecha Poznań po wypożyczeniu. Ta informacja była jednak pewna od kilku tygodni. Nowością jest natomiast absencja Christiana Alemana. Klub oficjalnie poinformował, że umowa Ekwadorczyka, która obowiązywała do końca sezonu, nie została przedłużona. Tym samym - po 9 miesiącach - były gracz Arki Gdynia zakończył przygodę w stolicy Górnego Śląsku. W GieKSie podpisał kontrakt we wrześniu i od tamtego momentu zagrał w 15 spotkaniach na poziomie 1. ligi. Tylko dwukrotnie znalazł się w wyjściowej jedenastce - podczas październikowych meczów z Górnikiem Łęczna (1:1) i Polonią Warszawa (porażka 0:2). W sumie uzbierał 368 minut w koszulce GKS-u w meczach ligowych. Zdobył jedną bramkę w starciu z Zagłębiem Sosnowiec (wygrana 4:0) w kwietniu br. Swoją grą nie zachwycił, więc decyzja klubu nie może dziwić.