Zawiedziony Boris Balibrea

ORLEN BASKET LIGA

Do Lublina MKS pojechał w mocno odmienionym składzie. W zespole nie ma już lidera Souleya Bouma, miał go zastąpić sprowadzony w trybie pilnym Tyler Cheese. Na ławce rezerwowych pojawili się kolejny debiutant Supreme Shakur Hannah (ostatnio liga grecka) oraz powracający po kontuzji Szymon Ryżek (zerwanie więzadła krzyżowego przedniego, ponadroczna przerwa).

Cheese, czołowy snajper poprzedniego sezonu (w barwach Sokoła Łańcut) w Lublinie wyszedł w pierwszej piątce. Początku nie miał jednak udanego. W pierwszej połowie trafił ledwie 3 z 10 rzutów z gry, zdobył 6 punktów. Gra dość długo była wyrównana prowadzenie zmieniało się. W końcu gospodarze przyspieszyli. W ciągu kilku minut drugiej kwarty zaliczyli serię 15:0 i na długą przerwę schodzili z bardzo solidną zaliczką (48:35). Ta połowa miała jednego bohatera - Tyrana De Lattibeaudiere. Energiczny Jamajczyk był tego popołudnia człowiekiem-orkiestrą - rzucał, zbierał, blokował. Do przerwy miał na koncie 19 punktów!

Druga połowa była wyrównana, ale miejscowi kontrolowali przebieg wydarzeń. Lepiej prezentował się także Cheese, który zanotował double double. Amerykanin miał tego dnia sporo zadań, bo poza obowiązkami snajpera musiał prowadzić grę swojego zespołu. Na ławce siedział Hannah, ale okazało się, że jest kontuzjowany. W obozie z Lublina swój rekord strzelecki w Polsce zaliczył De Lattibeaudiere (33 punkty, 73 procent z gry).

Gospodarze wygrali po raz czwarty w sezonie i o kilka oczek awansowali w tabeli. Dla gości to była trzecia z rzędu porażka.

- Jestem rozczarowany. Nie zaczęliśmy tego meczu dobrze. Zawodnicy nie realizowali tego, co zakładaliśmy. W przerwie to wszystko im powiedziałem. W drugiej połowie było nieco lepiej, jednak straty były już zbyt duże - mówił po spotkaniu mocno zawiedziony Boris Balibrea, trener dąbrowian.

Ciekawie jest także we Wrocławiu. Po piątkowej porażce z Dzikami nie wytrzymały władze Śląska. W klubie doszło do zmiany trenera. Nowym szkoleniowcem został Aleksandar Joncevski. Macedończyk zastąpił Serba Miodraga Rajkovicia, z którym klub z Dolnego Śląska rozwiązał umowę za porozumieniem stron. Joncevski jest obecnie trenerem reprezentacji Macedonii Północnej.

LUBLIN: Ramey 21 (2x3), De Lattibeaudiere 33 (2x3), Karolak 5 (1x3), Williams 12 (1x3), Drame 14 (2x3) - Krasuski, Pelczar 2, Szymański, Put 8 (2x3). Trener Wojciech KAMIŃSKI.

DĄBROWA GÓRNICZA: Załucki 4 (1x3), Markkusson 19, Kucharek 18 (4x3), Cowels 12 (4x3), Cheese 23 (4x3) - Rajewicz, Łapeta 5, Ryżek, Hook. Trener Boris BALIBREA.

ZIELONA GÓRA: Thornwell 14 (3x3), Kołodziej 12 (2x3), Hodge 12 (1x3), Murphy 5, Matczak 5 - Harris 19 (2x3), Sitnik 11,(1x3), Żmudzki 2, Woroniecki, Saulys. Trener Vladimir JOVANOVIĆ.

SZCZECIN: Woodard 31 (7x3), Meier 15 (3x3), Żołnierewicz 12 (1x3), Whitehead 9, Brown 6 - Dziewa 11 (1x3), Myers 11 (1x3), Kierlewicz 2, Kostrzewski 2, Wójcik 2. Trener Arkadiusz MIŁOSZEWSKI.

WARSZAWA: McGusty 30 (2x3), Evans 9 (1x3), Vucić 7, Silins 6 (2x3), Kolenda 3 (1x3) - Pluta 9, Jones 6, Grudziński 5 (1x3), Wilczek 11 (3x3). Trener Ivica SKELIN.

WŁOCŁAWEK: Funderburk 7 (1x3), Łączyński 17 (2x3), Taylor 9 (1x3), Petrasek 23 (4x3), Michalak 22 - Turner 6 (1x3), Sulima, Łazarski, Jackson 2, Ongenda 8, Gruszecki. Trener Selcuk ERNAK.

GDYNIA: Djordjević 22, Kolenda 19 (4x3), Garbacz 15 (4x3), Durham 15 (1x3), Tolbert - Hrycaniuk 11, Sewioł, Kamiński, Szymkiewicz, Szumert. Trener Nikola VASILIEV.

SŁUPSK: Stein 16 (1x3), Jackson 7 (1x3), Ford 7 (1x3), Dziemba 6 (2x3), Hagins 6 - Sueing 16 (2x3), Musiał 11 (2x3), Tomczak 6, Nowakowski 5 (1x3). Trener Mantas CESNAUSKIS.

SOPOT: Jankowski 3 (1x3), Alleyne 6, Groselle 9, Schenk 13 (1x3), Van Vliet 7 (1x3) - Witliński 6, Johnson 13 (2x3), Zyskowski 13 (1x3), Weathers 5 (1x3). Trener Żan TABAK.

TORUŃ: Abu 6, Tomaszewski 13 (1x3), Ertel 10 (2x3), Ryuny 2, Gaddefors 9 - Wilczek 20 (3x3), Diduszko 6, Benson 2. Trener Srdjan SUBOTIĆ.

Najbliższe mecze: Zielona Góra - Dąbrowa Górnicza (5.12.), Słupsk - Wrocław, Legia - Toruń (oba 6.12.), Lublin - Sopot, Dziki - Szczecin, Stargard - Gdynia (wszystkie 7.12.), Ostrów Wlkp. - Gliwice, Włocławek - Wałbrzych (oba 8.12.)