Sport

Zastrzyk optymizmu

Kamil Drygas przypieczętował zwycięstwo Miedzi w sparingu z Odrą Opole. Fot. Bartłomiej Hamanowicz/miedzlegnica.eu


Zastrzyk optymizmu

Przed wylotem na zgrupowanie do Beleku Miedź Legnica odniosła pierwsze zwycięstwo w sparingu, z Odrą Opole.

 

Zacznijmy od tego, że w ubiegłym tygodniu profesjonalny kontrakt z „Miedzianką” popisał 18-letni bramkarz, Witalij Djaczenko. Umowa Ukraińca z klubem z Legnicy obowiązuje przez 2,5 roku, czyli do 30 czerwca 2026 roku. Młody golkiper tym samym dołączył do kadry pierwszoligowej drużyny.

Djaczenko w Miedzi przebywa od lipca 2022 roku. Do tej pory występował w drużynach młodzieżowych U-17, U-19 oraz w IV-ligowych rezerwach Miedzi. - Bardzo się cieszę, że podpisałem zawodowy kontrakt w Miedzi - powiedział wychowanek DWUFK Dniepropietrowsk. - Uważam, że jest to znakomite miejsce dla mojego rozwoju jako bramkarza. W Legnicy bardzo mi się podoba. Chciałbym udowodnić trenerom przydatność dla zespołu moją ciężką pracą na treningach.

 

Ciekawe spostrzeżenia

Pod koniec ubiegłego tygodnia ze stażu we włoskim Palermo FC, występującym w Serie B, powrócił trener drużyny znad Kaczawy, Radosław Bella. - Była to niezwykła okazja do wymiany doświadczeń - powiedział niespełna 37-letni szkoleniowiec. - Poza tym, że poznałem zespół od środka oraz funkcjonowanie całego klubu, byłem obecny na wszystkich odprawach oraz odbyłem mnóstwo spotkań z różnymi ludźmi z klubu. Analizowałem również przyszłego przeciwnika Palermo, Modenę. Ta wymiana doświadczeń spowodowała, że zauważyłem na co zwracają uwagę włoscy trenerzy, którzy słyną z bardzo zorientowanego na taktykę sposobu myślenia. Staż, czyli obserwacja zespołu za granicą, jest jednym z ostatnich zadań do wykonania spośród wielu na kursie UEFA Pro. Jest to bardzo wymagający czas, ponieważ nie dość, że należy obserwować obcy zespół, to jednocześnie trzeba sporządzać szczegółowy raport z każdego dnia. Zespół Palermo jest bardzo podobny do Miedzi pod kątem tego sezonu. Po bardzo dobrym początku przyszedł moment kryzysu. Po jego zażegnaniu, Palermo próbuje ustabilizować zwycięską formę.

 

Włoska robota

Zdobytą wiedzę szkoleniowiec zielono-niebiesko-czerwonych zamierza wykorzystać w pracy z drużyną Miedzi. - Odbyłem trzy spotkania z pierwszym trenerem, którym jest Eugenio Corini, były kapitan Palermo – powiedział Bella. - Rozmawialiśmy bardzo dużo o wpływie pierwszego szkoleniowca na zespół oraz o narzucaniu standardów pracy dla całego sztabu. Dziś wiem, do czego powinniśmy dążyć, ponieważ Palermo mimo swoich problemów z ostatnich lat, jest wielkim klubem z olbrzymim potencjałem, do niedawna grającym na europejskim poziomie. Zdobytą wiedzę będę na pewno wprowadzał do naszego zespołu. Będę to robił stopniowo, ponieważ jesteśmy w środku sezonu. Niemniej wiem, że dzisiaj prezentujemy jako klub i sztab dobry poziom i nie mamy się czego wstydzić. Są jednak rzeczy, które można poprawić od razu i bardzo cieszy mnie fakt tej tygodniowej, owocnej obserwacji.

 

Pierwszy plus

W sobotę „Miedzianka” pokonała w grze kontrolnej Odrę Opole 2:0, a gole dla zwycięzców strzelili Kamil Antonik i Kamil Drygas. - Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo pierwsze dwa sparingi przegraliśmy - powiedział strzelec drugiego gola. - Jest taka stara śpiewka, że wyniki w sparingach się nie liczą, ale dzisiaj bardzo chcieliśmy wygrać. Udało się, więc na pewno w lepszych humorach polecimy w poniedziałek do Turcji. Fajnie, że strzelamy bramki z gry i po stałych fragmentach, aczkolwiek tak naprawdę jest to nieważne. Możemy strzelać gole tylko po stałych fragmentach gry, byleby tylko wygrywać. Jak podsumuję pierwsze tygodnie treningów? Pierwsze tygodnie były bardziej pod kątem fizycznym, dużo zajęć w siłowni, a na zgrupowaniu w Turcji będziemy mogli popracować więcej nad taktyką, nad finalizacją akcji ofensywnych itp. Na pewno warunki do tego będą lepsze.

 

Odkryte karty

Podczas pobytu na zgrupowaniu w tureckim Beleku (od 29 stycznia do 9 lutego) Miedź rozegra cztery mecze kontrolne. Pierwszym sparingpartnerem legniczan będzie reprezentacja Korei Południowej U-23 (31.01), potem w kolejce ustawiły się, PFK Qizilqum Zarafshon z Uzbekistanu (3.02), rumuński FC Corvinul 1921 Hunedoara (6.02) i duński Boldklubben af 1893 Kopenhaga (8.02)

 

Bogdan Nather