Zaskakujący tie-break

TAURON LIGA

Już w 3. kolejce doszło do starcia głównych kandydatów do złota. W Łodzi PGE Budowlani podejmowali mistrza kraju z Rzeszowa. Łodzianki zaczęły sezon nie najlepiej. Już w pierwszej kolejce zaliczyły wpadkę, przegrywając z ITA Tools Stalą Mielec. W kolejnej pokonały Sokół & Hagric Mogilno, ale też nie obyło się bez kłopotów. Natomiast DevelopRes do Łodzi przyjechał z kompletem zwycięstw, po drodze pokonując mający wysokie aspiracje BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała.

Miejscowe na starcie z obrońcą trofeum mocno się zmobilizowały. Na parkiet wyszły pełne wiary w swoje umiejętności i ambicji. Zaczęły znakomicie. Problemy w przyjęciu zagrywki nadrabiały w ataku. Dominowały Paulina Damaske i Maja Storck. Najwięcej punktów wywalczyły jednak nie po potężnych uderzeniach – na to rzeszowianki były przygotowane – lecz po sprytnych „kiwkach” tuż za blok.

Przyjezdne odwrotnie, dokładnie przyjmowały, ale w ofensywie zawodziły. Nie radziły sobie z blokiem rywalek. Nawet Taylor Bannister i Julita Piasecka, czyli czołowe „strzelby” w talii trenera Cesara Hernandeza Gonzaleza, były bezradne. Po ich zbiciach piłka raz za razem wracała im pod nogi.

Przyjezdne dopiero pod koniec seta, gdy przegrywały 11:19, zaczęły łapać rytm. Nadrobiły straty, ale na odwrócenie losów partii było już za późno. Ich lepsza gra zwiastowała jednak nadchodzące emocje. I w kolejnych partiach było ich co niemiara. Obie drużyny miały słabsze i lepsze momenty. Gdy wydawało się, że jedna z nich przejmuje inicjatywę, druga stawiała wszystko na jedną kartę i wracała do gry. Sporo ożywienia wnosiły rezerwowe. W DevelopResie dobrą zmianę dały Dominika Pierzchała i Oliwia Sieradzka, w PGE Budowlanych wśród rezerwowych błysnęła Karolina Drużkowska.

Zwycięzcę wyłonił tie-break. Zaczął się sensacyjnie. Łodzianki zdobyły osiem punktów z rzędu. Wydawało się, że jest po meczu. Emocje wcale się jednak nie skończyły, bo DevelopRes odpowiedział serią sześciu kolejnych „oczek”. Do remisu nie doprowadził, bo miejscowe miały Drużkowską. Przyjmująca nie dała się złamać w defensywie, a w ataku skończyła najważniejsze piłki.

◼ PGE Budowlani Łódź – DevepRes Rzeszów 3:2 (25:18, 19:25, 20:25, 25:22, 15:12)

PGE BUDOWLANI: Grabka (4), Damaske (9), Lelonkiewicz (5), Storck (18), Buterez (12), Planinsec (9), Łysiak (libero) oraz Majkowska (6), Siuda (1), A. Wenerska, Drużkowska (14), Honorio (1). Trener Maciej BIERNAT.

RZESZÓW: K. Wenerska (1), Piasecka (5), Pierzchała (13), Bannister (9), Jasper (11), Heyrman (8), Szczygłowska (libero) oraz Chmielewska (2), Sieradzka (15), Dorsman (8). Trener Cesar HERNANDEZ GONZALEZ.

Sędziowali: Tomasz Bałabański i Marcin Walerzak (obaj Olsztyn). Widzów 2100.

Przebieg meczu

I: 10:8, 15:8, 20:11, 25:18.

II: 10:9, 12:15, 16:20, 19:25.

III: 9:10, 11:15, 13:20, 20:25.

IV: 10:7, 15:14, 20:18, 25:22.

V: 5:0. 10:6, 15:12.

Bohaterka – Karolina DRUŻKOWSKA.

◼ #VolleyWrocław – ITA Tools Stal Mielec 2:3 (25:22, 25:23, 15:25, 20:25, 10:15)

WROCŁAW: Łazowska (5), Frenkiewicz (21), Kaczmarzyk (8), Dapić (14), Lemire (2), Dróżdż (13), Wysoczańska (libero) oraz Wąsikowska, Gancarz, Flores (7). Trener Wojciech KURCZYŃSKI.

MIELEC: Bińczycka, Adamczyk (16), Moszyńska (9), Bączyńska (19), Kazała (18), Ponikowska (5), mazur (libero) oraz Dąbrowska, Pamuła (7). Trener Miłosz MAJKA.

Sędziowali: Łukasz Szczepankiewicz (Zawiercie) i Michał Gruszczyński (Opole). Widzów 850.

Przebieg meczu

I: 10:7, 15:9, 20:17, 25:22.

II: 8:10, 10:15, 17:20, 25:23.

III: 8:10, 11:15, 13:20, 15:25.

IV: 7:10, 9:15, 15:20, 20:25.

V: 2:5, 8:10, 10:15.

Bohaterka – Julia BĄCZYŃSKA.

1-8. play off, 12. spadek

Następne mecze: 25.10: Bydgoszcz – Mogilno; 27.10.: ŁKS – Radom, Police – Bielsko-Biała; 30.10.: Mogilno – Opole; 31.10.: PGE Budowlani – Police, Rzeszów – Radom; 1.11.: Mielec – Bydgoszcz; 2.11.: Bielsko-Biała – Wrocław, Nowy Dwór Maz. – ŁKS.

(mic)