Sport

Zapomnieć o klątwie

Po pięciu ćwierćfinałowych porażkach w turniejach olimpijskich najwyższa pora na wygraną.

Nasi siatkarze muszą zapomnieć o porażce z Wlochami i dzisiaj pokonać niewygodnych debiutantów ze Słowenii. Fot.PAP/Jacek Piski.

Biało-czerwoni po szósty z rzędu znaleźli się w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego i pięć razy karierę kończyli na tym właśnie etapie rozgrywek. W środowisku siatkarskim funkcjonuje określenie „ćwierćfinałowa klątwa”. Bardzo byśmy chcieli, by wreszcie straciła ona na aktualności. Dzisiaj trzeba „tylko” pokonać niewygodną reprezentację Słowenię. Początek meczu o godz. 9.00.

Przed igrzyskami władze federacji (FIVB) wprowadziły nowy regulamin w myśl którego zespoły uczestniczące w turnieju olimpijskim podzielono na trzy grupy, a nie - jak poprzednio bywało - na dwie. Awans przypadł dwóm najlepszym drużynom z każdej grupy oraz dwóm z trzecich miejsc z najlepszym dorobkiem (liczyły się w pierwszej kolejności zwycięstwa, a dopiero potem punkty i ratio setowe). Ponadto zrezygnowano z losowania par ćwierćfinałowych, tworząc zbiorczą tabelę, na podstawie której wyłoniono ćwierćfinałowe pary według klucza: pierwszy zespół z ósmym, drugi z siódmym, trzeci z szóstym i czwarty z piątym.

Tabela:

Miejsce w grupie Pkt Z/P

1 Włochy B1 9 3/0
2 USA C1 8 3/0
3 Słowenia A1 8 3/0
4 Francja A2 6 2/1
5 Niemcy C2 6 2/1
6 POLSKA B2 5 2/1
7 Brazylia B3 4 1/2
8 Japonia C3 4 1/2
9 Serbia A3 4 1/2
10 Kanada A4 1 0/3
11 Argentyna C4 0 0/3
12 Egipt B4 0 0/4

Nie ma najmniejszego znaczenia, z kim się spotykamy, bo przede wszystkim trzeba wygrywać - stwierdził ze stoickim spokojem trener reprezentacji, Nikola Grbić. - Najważniejsze, by wskoczyć na swój poziom gry i zaprezentować całą gamę swoich umiejętności. Nasi gracze na wysokim poziomie grają minimum od dziesięciu lat i wygrywali najważniejsze imprezy. Zapominamy o tym, co wydarzyło się w meczu z Włochami. Dobre przygotowanie taktyczne, a przede wszystkim mentalne, sprawi, że zespół powinien funkcjonować znów na wysokim poziomie. Jeżeli wygramy ze Słoweńcami, to nikt nie będzie pamiętał o spotkaniu z Italią.

Słoweńcy debiutują w igrzyskach, ale w całym bieżącym sezonie prezentują się niezwykle okazale. W Lidze Narodów przez eliminacje przeszli jak burza, wygrywając 11 meczów i przegrywając tylko z Japonią. Jednak w turnieju finałowym nie wytrzymali fizycznie i najpierw ponownie ulegli Azjatom, zaś w meczu o 3. miejsce biało-czerwonym 0:3. W Paryżu podopieczni trenera Gheorghe Cretu wygrali wszystkie spotkania: z Kanadą 3:1, Serbią 3:0 i z Francją 3:2, choć przegrywali już 0:2. Świetny atakujący Toncek Stern; więcej niż dobrze przyjmujący: Tine Urnaut i Klemen Cebulj, rozgrywający Gregor Ropret, solidni środkowi: Alen Pajenk i Jan Kozamernik oraz libero Jan Kovacić - to „żelazny” skład Słoweńców. Pozostali pojawiają się na boisku epizodycznie.


SŁOWENIA (3. miejsce w rankingu FIVB)

* Liczba startów w IO: 1.

* Miejsca w IO: -

* Największe sukcesy: 3xsrebrne medale mistrzostw Europy (2015, 2019, 2021).

Skład

Rozgrywający: 9. Dejan Vincić (38 lat), 16. Gregor Ropret (35); przyjmujący: 17. Tine Urnaut (35), 18. Klemen Cebulj (32), 19. Rok Możić (22), 14. Żiga Stern (28); atakujący: 20. Nik Mujanović (20), 1. Toncek Stern (28); środkowi: 2. Alen Pajenk (38), 4. Jan Kozamernik (28), 10. Sasa Śtalekar (28); libero: 13. Jan Kovacić.

Rezerwowy zawodnik: 3. Planinisić (26).

Trener Gheorghe CRETU (55 lat).


Harmonogram

Ćwierćfinały

Poniedziałek (5.08.)

POLSKA – SŁOWENIA (9.00)

Włochy – Japonia (13.00), 

Francja – Niemcy (17.00), 

USA – Brazylia (21.00).

Półfinały

Środa (7.08): 

Polska/Słowenia - Brazylia/USA, 

Włochy/Japonia - Francja/Niemcy

Piątek (9.08.): mecz o 3. miejsce

Sobota (10.08.): finał. 

(sow)