Zamiast hitu - kit...
Sędziowie uznali kontrowersyjnego gola na 2:1, czym w dużej mierze ułatwili Unii wygraną.
W takich okolicznościach Martin Kasperlik zdobył pierwszą bramkę. Fot. PAP/Art Service
W takich okolicznościach Martin Kasperlik zdobył pierwszą bramkę. Fot. PAP/Art Service