Za piłkarzami Piasta badania. Dziś wyjdą na boisko. Fot. piast-gliwice.eu


Zainteresowanie Mosórem i Pyrką

Gliwiczanie wczoraj rozpoczęli przygotowania do wiosny. Przy Okrzei nie pojawił się jeszcze żaden nowy piłkarz. Patryk Dziczek na razie będzie trenował osobno.


PIAST GLIWICE 

Na wstępie uspokajamy kibiców Piasta, nie chodzi o transfer Dziczka do innego klubu. – Patryk przeszedł zaplanowany zabieg, więc na razie trenuje indywidualnie, ale wkrótce to się zmieni – poinformował trener [Aleksandar Vuković]. – Frekwencja jest dosyć dobra, co cieszy. Zebraliśmy się pierwszego dnia, aby zrobić badania, zobaczyć jak to wygląda po okresie wypoczynku. W środę pomimo mroźnej temperatury będziemy trenować na boisku, oczywiście ze sztuczną murawą – dodał szkoleniowiec Piasta.


Rozmowy są, konkretów brak

W zajęciach nie wziął udziału żaden nowy piłkarz, a o możliwych transferach na razie nie za wiele się mówi. Czy to cisza przed burzą? - Są rozmowy z zawodnikami, którymi bylibyśmy zainteresowani, ale na tę chwilę nie jest na tyle blisko, żeby można powiedzieć, że w najbliższych dniach to się rozwiąże – przyznał „Vuko”, który był pytany przede wszystkim o ewentualnego nowego napastnika. - Ta pozycja jest wyznaczona, żeby szukać, ale liczymy też, że ci którzy byli w kadrze, a nie mogli grać, chociażby Kamil Wilczek, który wrócił do zdrowia, będą do gry. Jeżeli to się zmieni, to nasza sytuacja już będzie inna. Dawaliśmy też szansę młodym ludziom na pozycji napastnika. Mają za sobą taki okres, dzięki któremu mogą nam dać więcej i na to też liczymy. To nie jest tak, że nie mamy w tej chwili nowego napastnika i martwimy się. Po prostu pracujemy z ludźmi, których mamy. Na siłę też nie będziemy sprowadzać nikogo. Nie będziemy sprowadzać zawodnika, który będzie tylko uzupełnieniem naszej kadry – podkreślił szkoleniowiec gliwiczan.


Wylot do Hiszpanii

Vuković potwierdził też to, co kilka dni temu w wywiadzie dla „Sportu” powiedział dyrektor sportowy Bogdan Wilk. Możliwe tej zimy są wypożyczenia z Piasta, jak i sprzedaż podstawowego gracza. Ostatnio znów najwięcej mówi się o Arielu Mosórze. - Ariel jest zawodnikiem, wokół którego jest spore zainteresowanie i nie tylko wokół niego. Jest kilku zawodników, chociażby Arek Pyrka, o których zapytania cały czas są. To nie zatrzymuje ich rozwoju w naszym klubie i na dzień dzisiejszy są w treningu i przygotowują się do rundy z nami. Lecą w poniedziałek na zgrupowanie do Hiszpanii. Co do innych piłkarzy, to już wstępnie rozmawialiśmy o możliwości wypożyczenia ich do innych klubów, aby ich rozwój był prawidłowy, gdzie mogliby więcej grać. Mówimy głównie o młodszych zawodnikach z rocznika 2003 i młodszych – stwierdził trener Piasta.

(KRIS)


Trzeci rywal

Piast przedstawił kolejnego rywala z którym rozegra mecz kontrolny podczas obozu w Hiszpanii. 18 stycznia w sparingu gliwiczanie zagrają z węgierskim Ferencvarosi TC. Węgierski klub dołączył do Krywbasu Krzywy Róg i Metalistu Charków. Dwaj pozostali rywale zostaną podani po dopięciu ostatnich szczegółów. Jednym z nich ma być przedstawiciel ligi austriackiej. Ferencvarosi to aktualnie wicelider ligi węgierskiej. Warto przypomnieć, że gliwiczanie grali z tym samym rywalem podczas poprzedniego zgrupowania w Hiszpanii. Zespół trenera Aleksandara Vukovicia wygrał wówczas z Węgrami 1:0 po bramce Kamila Wilczka.

(KRIS)