ZAGŁĘBIE NIE REZYGNUJE


Sosnowiczanie jeszcze mogą przed play offem awansować na siódme miejsce, więc robią wszystko by tak się stało. Wczoraj pierwsze i... ostatnie słowo należało do Podhala, ale w tzw. międzyczasie Zagłębie trafiło pięć razy...

(caj)


Zagłębie Sosnowiec - PZU Podhale Nowy Targ 5:2 (1:1, 1:0, 3:1)

0:1 - Wielkiewicz - Wronka - Pangiełow-Jułdaszew (12:54, w przewadze), 1:1 - Andrejkiw - Tyczyński - Krężołek (13:47, w przewadze), 2:1 - Nahunko - Kotlorz (37:50, w osłabieniu), 3:1 - Lindgren - Kozłowski - Andrejkiw (42:34, 4 na 4), 4:1 - Dostalek - Tyczyński - Charvat (43:02, w przewadze), 5:1 - Nahunko - Salo - Niemi (43:56), 5:2 - Pangiełow-Jułdaszew - Wronka (58:01).

Sędziowali: Przemysław Gabryszak - Mateusz Bucki oraz Grzegorz Cytawa - Michał Kłosiński. Widzów 600.

ZAGŁĘBIE: Speszny; Szaur - Charvat (2), Kotlorz - Naróg (2), Andrejkiw - Krawczyk, Karasiński (2) - Włodara; Krężołek (2) - Tyczyński - Szturc, Niemi - Valtola - Salo (2), Lindgren - Nahunko - Dostalek, Bernacki - Bucenko - Kozłowski. Trener Piotr SARNIK.

PODHALE: Horawski; Tomasik - Pangiełow-Jułdaszew, Załamaj - Kudzin, Kiss - Horzelski, Słowakiewicz - Bochnak; Kapica - Wronka - Szczechura, Wielkiewicz (2) - Neupauer - Cichy (6), Kamiński - Lorraine (2) - Worwa, Szczerba - Soroka - Jarczyk. Trener Sami HIRVONEN.

Kary: Zagłębie - 10 min, Podhale - 10 min.