Zabrakło ataku
Mimo znakomitej grze w bloku Polki z Brazylią nie ugrały nawet seta.
Obie drużyny do meczu przystępowały w dobrych humorach, bo już wcześniej były pewne gry w ćwierćfinałach. Stawką było pierwsze miejsce w grupie.
Zaczęło się obiecująco. Choć po drugiej stronie siatki stały etatowe medalistki największych światowych imprez, Polki walczyły bez bojaźni. Były zdecydowane i pewne. Z czasem inicjatywę przejęły Brazylijki. Wykorzystywały problemy z przyjęciem zagrywki Martyny Łukasik i często na nią kierowały serwisy. Wyeliminowały też z gry Magdalenę Stysiak. Wiedziały, że z jej strony grozi im największe zagrożenie i w ciemno szły do niej podwójnym blokiem. Taktyka okazała się skuteczna. Stysiak miała ogromne problemy. Gdy zbijała mocno, nie trafiała w pole gry, gdy zaś szukała technicznych zagrań, była podbijana. Brazylijki takich problemów nie miały. Gabi, Rosamaria i Ana Cristina i Thaisa popisywały się efektownymi zagraniami. Czasami były łapane blokiem, ale się nie deprymowały, tylko trzymały poziom.
Wielkie emocje były tylko w drugim secie, choć nic ich nie zapowiadało. Brazylijki prowadziły już 24:19 i chyba uwierzyły, że nic złego im się już nie przytrafi. Polki znane są jednak ze swojej waleczności. Zerwały się do boju. Kapitalnie grały w bloku, raz za razem powstrzymując ataki rywalek. Tylko w tej partii tym elementem wywalczyły aż 10 punktów. Zdobyły sześć punktów z rzędu i to one były bliżej zwycięstwa. Rozpoczęła się walka punkt za punkt. Długo żaden z zespołów się nie mylił. Brazylijki opór biało-czerwonych złamały dopiero za 10. próbą.
W kolejnej partii poszły za ciosem i bez żadnych problemów ograły podłamane Polki. We wtorkowym ćwierćfinale nasze reprezentantkizmierzą się z Amerykankami.
(mic)
Brazylia – Polska 3:0 (25:21, 38:36, 25:14)
BRAZYLIA: Ratzke, Gabi (21), Thaisa (10), Rosamaria (18), Ana Cristina (10), Carol (10), Nyeme (libero) oraz Macris, Natinha, Tainara, Bergmann (1). Trener Jose Roberto GUIMARAES.
POLSKA: Wołosz (1), Mędrzyk (8), Korneluk (11), Stysiak (13), Łukasik (8), Jurczyk, Szczygłowska (libero) oraz Smarzek (1), Wenerska, Czyrniańska (11), Alagierska (1). Trener Stefano LAVARINI.
Sędziowali: Fabrice Collados (Francja) i Denny Francisco Cespedes Lassi (Dominikana).
Przebieg meczu
I: 10:9, 15:13, 20:14, 25:21.
II: 10:7, 15:12, 20:15, 24:25, 29:30, 34:35, 38:36.
III: 10:6, 15:10, 20:10, 25:14.
Bohaterka – GABI.
Grupa A
Francja – USA 0:3 (27:29, 27:29, 20:25), Chiny – Serbia 3:1 (21:25, 25:20, 25:22, 29:27)
1 | Chiny | 3 | 3/0 | 8 | 9:3 |
2 | USA | 3 | 2/1 | 6 | 8:5 |
3 | Serbia | 3 | 1/2 | 4 | 6:6 |
4 | Francja | 3 | 0/3 | 0 | 0:9 |
Grupa B
1 | Brazylia | 3 | 3/0 | 9 | 9:0 |
2 | POLSKA | 3 | 2/1 | 6 | 6:4 |
3 | Japonia | 3 | 1/2 | 3 | 4:6 |
4 | Kenia | 3 | 0/3 | 0 | 0:9 |
Grupa C
Włochy – Turcja 3:0 (25:16, 25:16, 25:20)
1 | Włochy | 3 | 3/0 | 9 | 9:1 |
2 | Turcja | 3 | 2/1 | 5 | 6:6 |
3 | Dominikana | 3 | 1/2 | 3 | 5:7 |
4 | Holandia | 3 | 0/3 | 1 | 3:9 |
Miejsce w grupie Pkt Z/P
1 | Brazylia B1 9 3/0 | B1 | 9 | 3/0 |
2 | Włochy C1 9 3/0 | C1 | 9 | 3/0 |
3 | Chiny A1 8 3/0 | A1 | 8 | 3/0 |
4 | USA A2 6 2/1 | A2 | 6 | 2/1 |
5 | POLSKA B2 6 2/1 | B2 | 6 | 2/1 |
6 | Turcja C2 5 2/1 | C2 | 5 | 2/1 |
7 | Serbia A3 4 1/2 | A3 | 4 | 1/2 |
8 | Dominikana C3 3 1/2 | C3 | 3 | 1/2 |
9 | Japonia B3 3 1/2 | B3 | 3 | 1/2 |
10 | Holandia C4 1 0/3 | C4 | 1 | 0/3 |
11 | Francja A4 0 0/3 | A4 | 0 | 0/3 |
12 | Kenia B4 0 0/3 | B4 | 0 | 0/3 |
Pary 1/4 finału
Brazylia – Dominikana
Włochy – Serbia
Chiny – Turcja
USA - Polska