Za wysokie progi


LIGA MISTRZYŃ

Łodzianki nie sprawiły sensacji, przegrały w Stambule z Fenerbahce i fazę grupową zakończyły na trzeciej pozycji. To oznacza, że pożegnały się z Ligą Mistrzów, ale nie z europejskimi pucharami. Zagrają w ćwierćfinale Pucharu CEV.

Nasza drużyna już przed pierwszym gwizdkiem sędziego skazywana była na porażkę. Fenerbahce z Magdaleną Stysiak w ataku i Stefano Lavarinim – opiekunem biało-czerwonych – na ławce trenerskiej do meczu przystępował mając komplet zwycięstw, w których nie stracił nawet seta.

Spotkanie potwierdziło różnicę między zespołami. Miejscowe błyskawicznie pokazały, że rywalki nie mają co liczyć na taryfę ulgową. Zaczęły od prowadzenia 5:0. Do końca pierwszej odsłony nie oddały prowadzenia.

Sensacją zapachniało na początku kolejnego. Łodzianki wygrywały 3:0. Do połowy seta trzymały się dzielnie, ale czym bliżej było jego końca, tym przewaga faworytek rosła. Trzeci set to popis Stysiak, która mocnymi atakami rozbiła ambitnie walczące zawodniczki Grot Budowlanych.

(mic)


Grupa C

Fenerbahce Opet Stambuł – Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:20, 25:19, 25:17)

FENERBAHCE: Drca, Fedorowcewa, Erdem Dundar, Stysiak, Souza, Kalac, Orge (libero) oraz Diken, Centin, Korkmaz Trener Stefano LAVARINI.

GROT BUDOWLANI: Wilińska, Mitrović, Pol, Sobiczewska, Kukulska, Różyńska, Łysiak (libero) oraz Łazowska, May. Trener Maciej BIERNAT.

Sędziowali: Aleksander Sikanjic (Liechtenstein), Vitor Alexandre Goncalves (Portugalia). Widzów

Przebieg meczu

I: 10:6, 15:11, 20:16, 25:20.

II: 10:8, 15:11, 20:16, 25:19.

III: 10:9, 15:11, 20:13, 25:17.

Bohaterka – Eda ERDEM DUNDAR.

 

SC Poczdam – Calcit Kamnik zakończył się po zamknięciu wydania.