Z KORTÓW
◼ Fręch czeka w Charleston ◼ Kawa w Bogocie ◼ Majchrzak w Marrakeszu ◼ Finał Chwalińskiej ◼ Kasatkina Australijką
Magdalena Fręch w tym roku na razie nie zachwyca, może lepiej będzie w Charleston... Fot. IMAGO/PressFocus
◼ Fręch czeka w Charleston
Największym turniejem kobiet w tym tygodniu jest WTA 500 na zielonej mączce w Charleston (stan Karolina Płd.) z pulą nagród 1,06 mln dolarów. Wśród 48 tenisistek będzie tylko jedna Polka - Magdalena Fręch, która została rozstawiona z nr 12. Tenisistka Górnika Bytom (od poniedziałku 30. WTA) w 1. rundzie ma wolny los i czeka na swoją pierwszą rywalkę - będzie nią lepsza w amerykańskiej potyczce Sofia Kenin (46.) - Bernarda Pera (84.). Tytułu broni Amerykanka Danielle Collins, ale z numerem 1 rozstawiona jest jej rodaczka Jessica Pegula (4. WTA). Triumfatorka otrzyma 500 pkt i 164 tys. dolarów.
◼ Kawa w Bogocie
Katarzyna Kawa awansowała do decydującej rundy eliminacji do turnieju WTA 250 w Bogocie. 32-letnia tenisistka z Krynicy-Zdroju (219. WTA) pokonała w Kolumbii Bułgarkę Gerganę Topalovą (341.) 7:6 (7-1), 4:6, 6:4. O awans do głównej drabinki w nocy polskiego czasu walczyła z Rumunką Patricią Marią Tig (245.).
◼ Majchrzak w Marrakeszu
Kamil Majchrzak (120. ATP) zagra o główną drabinkę turnieju ATP 250 w Marrakeszu. W Maroku Polak pokonał w 1. rundzie eliminacji Argentyńczyka Marco Trungellitiego (164.) 6:4, 6:3 i w meczu decydującym o awansie zmierzy się z Hindusem Sumitem Nagalem (139.).
◼ Finał Chwalińskiej
Maja Chwalińska i Anastasia Detiuc nie powtórzyły sukcesu sprzed tygodnia z pierwszego challengera WTA 125 w Antalyi, który Polka i Czeszka wygrały w deblu. W drugiej z imprez pod szyldem Megasaray Hotels Open tym razem przegrały w finale z Argentynką Marią Lourdes Carle i Szwajcarką Simoną Waltert 6:3, 5:7, 3-10. W singlu 23-letnia tenisistka z Dąbrowy Górniczej (131. WTA) przegrała już w 1. rundzie z rosyjską rówieśniczką Kamillą Rachimową (77. WTA) 5:7, 4:6. Chwalińska została w Turcji na trzeci turniej tej samej rangi, który zaczyna się we wtorek.
◼ Kasatkina Australijką
Dwunasta tenisistka rankingu WTA Daria Kasatkina będzie reprezentować Australię. Pochodząca z Togliatti 27-latka poinformowała, że jej wniosek o pobyt stały w tym kraju został zaaprobowany, a miejscowa federacja potwierdziła, że „Dasza” może występować po jej flagą. „Australia to miejsce, które kocham, bo jest niesamowicie gościnne. To miejsce, w którym czuję się jak w domu. Uwielbiam Melbourne i nie mogę się doczekać, kiedy wybuduję tam dom” - napisała na Instagramie Kasatkina. „Serdecznie witamy Darię w australijskiej rodzinie tenisowej” – napisano w oświadczeniu australijskiej federacji, a oficjalne konto Australian Open na Instagramie dodało: „Dasha Down Under. Serdecznie witamy”.
Kasatkina to jedna z nielicznych przedstawicielek rosyjskiego sportu, która otwarcie skrytykowała zbrojną agresję na Ukrainę w lutym 2022. Od tego czasu, podobnie jak inni rosyjscy i białoruscy tenisiści, występuje jako zawodniczka neutralna. Dokonała też coming outu, przyznając się do orientacji homoseksualnej. W ostatnich latach mieszkała w Hiszpanii lub Dubaju. - Jako lesbijka, do tego sprzeciwiająca się wojnie, nie czułabym się w Rosji mile widziana i bezpieczna - argumentowała.
(t)