Sport

Z KOLARSKICH TRAS

Sukces w Montrealu

Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) wygrał po samotnej ucieczce drugi z klasycznych wyścigów najwyższej kategorii World Tour w Kanadzie - Grand Prix Montrealu. Jego kolega z drużyny Rafał Majka zajął 46. miejsce.

Pogacar zwolnił na ostatniej prostej, celebrując sukces. Na mecie wyprzedził o 24 sekundy Hiszpana Pello Bilbao (Bahrain Victorious) oraz o 40 sekund pierwszą grupę, którą przyprowadził Francuz Julian Alaphilippe (Soudal Quick-Step).

Słoweniec wygrał w tym roku m.in. dwa wielkie toury, Giro d'Italia i Tour de France, jako pierwszy kolarz od 1998 roku, gdy sztuka ta udała się Włochowi Marco Pantaniemu. Po „Wielkiej Pętli” miał dwumiesięczną przerwę. Powrócił do rywalizacji w Kanadzie i odniósł 85. zwycięstwo w karierze.


Polki wysoko

Włoszka Eleonora Gasparrini (UAE Team ADQ) wygrała jednodniowy wyścig Grand Prix Stuttgartu. Na piątym miejscu finiszowała Marta Lach (Ceratizit WNT), a szósta była Dominika Włodarczyk (UAE Team ADQ).

Trasa wyścigu prowadziła z Boeblingen do Stuttgartu i miała 118 kilometrów po stosunkowo płaskim terenie. Na 20 km przed metą na samotny atak zdecydowała się Lach, która jeszcze 10 km przed celem miała około 20 sekund przewagi. W pogoń ruszyły jednak zawodniczki ekipy UAE Team i doścignęły Polkę.