Zawodnicy przeważnie trenują na obozie dwa razy dziennie. Wczoraj mieli nieco luźniejszy dzień. Fot. Ewa Michalik/wislakrakow.com

Z dwoma nowymi

Sytuacja kadrowa Wisły na dwa i pół tygodnia przed pierwszym meczem jest daleka od optymalnej.


WISŁA KRAKÓW

Tydzień temu piłkarze Wisły Kraków rozpoczęli przygotowania pod wodzą Kazimierza Moskala. Od pięciu dni trenują na obozie w Rado Resort w Woli Chorzelowskiej, oddalonym około 160 km od Krakowa. W czwartek minęli się z Puszczą Niepołomice, która pod Mielec wraca już we wtorek i w piątek będzie sparingpartnerem „Białej gwiazdy”. Na razie jest to jedyny sparing zaplanowany przez krakowian, choć sztab próbuje ustawić jeszcze jeden mecz. Od dziś będę uczestniczyć w zgrupowaniu krakowian i nie będzie to proste zadanie. Trener Moskal chce, by piłkarze mieli jak najmniej „rozpraszaczy”, dlatego wywiadów będą mogli udzielać wyłącznie w środę.

Pięciu nie pojechało

W pierwszych dniach zgrupowaniach nie uczestniczył Jakub Krzyżanowski, który udał się w znacznie dalszą podróż do Bolonii, by obejrzeć klub i miasto przed ewentualnym transferem do Bologny, piątej drużyny Serie A. Wrócił już do Polski i w Krakowie czeka na rozwój sytuacji. W Woli Chorzelowskiej nie ma też czterech piłkarzy przechodzących rehabilitację. Goku zmaga się z dolegliwościami stopy, Dawid Szot narzeka na odcinek lędźwiowy kręgosłupa, Jesus Alfaro jest po zabiegu przepukliny sportowej, a Bartosz Talar rozpoczął piąty miesiąc walki o powrót do treningów po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie.

Moskal ściągnął do Wisły trenera, z którym dobrze współpracowało mu się w ŁKS-ie Łódź. 35-letni Marcin Pogorzała pomagał pierwszemu szkoleniowcowi, gdy ten w 2019 i 2023 roku wprowadzał klub z al. Unii Lubelskiej do ekstraklasy. Przepracował w nim siedem lat, ostatnio prowadził drugoligowe rezerwy. Od początku przygotowań trenerzy przyglądają się 22-letniemu uniwersalnemu piłkarzowi Luisowi Jakobi, który grywał na różnych pozycjach w pomocy i ataku. Niemiec pozostaje bez klubu od 28 sierpnia, a ostatni mecz zaliczył 1 maja 2023 roku. Był wtedy zawodnikiem węgierskiego Ujpest FC, dla którego zaliczył 19 występów. Reprezentował młodzieżowe zespoły Mainz i Greuther Furth, a w sezonie 2021/22 zagrał w ośmiu spotkaniach Turkgucu Monachium z 3. Bundesligi.

Jeden napastnik

Dwuletnie kontrakty z „Białą gwiazdą” podpisali Polacy grający ostatnio w II i I lidze. Od początku zgrupowania z zespołem jest defensywny pomocnik Olivier Sukiennicki, wytransferowany za 250 tys. zł z beniaminka I ligi Stali Stalowa Wola. W piątek klub poinformował o pozyskaniu Rafała Mikulca z Resovii, który wcześniej z powodzeniem przeszedł testy medyczne. Piłkarz mogący występować m.in. na prawej obronie zmienił barwy po sześciu latach. – Zadomowiłem się i dużo trudniej będzie mi wejść do drużyny, ale w Wiśle znam Bartosza Jarocha, więc myślę, że mi pomoże – powiedział zawodnik. Obaj piłkarze pochodzą spod Przemyśla, razem grali w Resovii, a teraz znów mogą rywalizować o miejsce w składzie, bo Jaroch gra na prawej stronie defensywy. Nikt nie ma złudzeń, że zespół Moskala potrzebuje jeszcze kilku wzmocnień. Przydaliby się zawodnicy do obrony: środkowy i lewy. Po odejściu Szymona Sobczak i Michała Żyry trzeba uzupełnić atak. Do Woli Chorzelowskiej pojechał bowiem tylko jeden snajper, król strzelców I ligi Angel Rodado.

Zamiana terminu

Krakowianie wciąż nie wiedzą, kiedy rozegrają mecz o Superpuchar z mistrzem Polski. PZPN wyznaczył termin na 7 lipca w Białymstoku, jednak termin nie odpowiada Jagiellonii, która dwa dni wcześniej kończy obóz. Do tego piłkarska centrala, planując wydarzenie, widocznie nie sprawdziła dostępności stadionu. Tak się złożyło, że jest wtedy zajęty, przewidziano też regenerację murawy. Obecnie wszystko wskazuje na wrześniowy termin. 11 lipca Wisłę czeka pierwsza odsłona rywalizacji w eliminacjach europejskich pucharów z kosowskim Llapi Podujeve. Krakowianie jednak zaczną u siebie, ponieważ w czwartek UEFA, powołując się na art. 24 regulaminu Ligi Europy, zmieniła kolejność rozgrywania meczów. Organizator rozgrywek wziął pod uwagę kwestie bezpieczeństwa, związane z bliskością rozgrywania meczów na Bałkanach. Zespół Moskala na wyjeździe zaprezentuje się więc dopiero tydzień później.

Michał Knura