Z Białegostoku do Zabrza
Trzyletni kontrakt z Górnikiem podpisał doświadczony Jarosław Kubicki.
Jarosław Kubicki zmienia Podlasie na Górny Śląsk. Fot. Michał Kość / Press Focus
Już raz w tym tygodniu o tym pisaliśmy – letnie okienko transferowe jeszcze się nie rozpoczęło, a zabrzański klub już pozyskał kilku nowych zawodników. Ostatnim z nich jest Jarosław Kubicki.
Długi ligowy staż
To, że zabrzanie podpisują długoletnią umowę z piłkarzem, który w dwóch ostatnich sezonach stawał na podium ekstraklasy i w obu był jedną z kluczowych postaci silnej nie tylko w naszej lidze, ale i w Europie, co pokazały rozgrywki Ligi Konferencji, Jagiellonii, trzeba uznać za sporą niespodziankę. 29-letni Kubicki to postać, której kibicom ekstraklasy nie trzeba szerzej przedstawiać. W tym miesiącu dokooptował do Klubu 300, a więc tych graczy, którzy w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrali trzysta czy więcej meczów. Ma ich w tej chwili 302 i zajmuje ex aequo 97. miejsce razem z takimi ligowcami jak Ryszard Grzegorczyk (legenda Polonii Bytom) oraz Tomasz Frankowski, Wojciech Grzyb i Maciej Jankowski, którzy jeszcze niedawno grali w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Taki piłkarz to wzmocnienie linii pomocy, gdzie w ostatnim czasie pewniakiem był Czech Patrik Hellebrand i jedna z rewelacji rundy wiosennej, 17-letni Dominik Sarapata. Łatwo zgadnąć, w kogo miejsce wskoczy doświadczony ligowiec, chyba, że Górnik na siłę będzie chciał sprzedać utalentowanego nastolatka.
Co do Kubickiego, to w ekstraklasie debiutował wiosną 2014 roku w barwach Zagłębia Lubin, gdzie startował do swojej ligowej kariery. 27 maja 2014 zagrał całe spotkanie przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała, które Miedziowi przegrali 0:2. W zespole grał obok Aleksandra Kwieka, Lubomira Guldana, Bartosza Rymaniaka czy Adama Banasia. Debiutował jako 18-latek.
W 2018 trafił do Lechii Gdańsk, z którą w pierwszym sezonie zdobył Puchar Polski, a zaraz potem Superpuchar. Grał w finałowym meczu PP 2 maja 2019, kiedy Zielono-biali pokonali na Stadionie Narodowym Jagiellonię 1:0.
Dobry sezon
I to właśnie Jaga została jego następnym klubem. Znowu na wejściu wielki sukces, bo historyczne mistrzostwo Polski w rozgrywkach 2023/24, choć nie był wtedy pierwszym wyborem trenera Adriana Siemieńca, wybiegając w 27 grach, ale aż 16 razy jako rezerwowy. W zakończonym co sezonie było już pod tym kątem znacznie lepiej, bo zagrał w… 55 spotkaniach! Bo przecież i liga, i europejskie puchary, gdzie drużyna z Białegostoku awansowała aż do 1/4 finału, odpadając z późniejszym finalistą Ligi Konferencji Betisem. W rywalizacji z Los Verdiblancos w pierwszym meczu w Sewilli był rezerwowym, w rewanżu przy Słonecznej wybiegł już w podstawowym składzie. W ogóle na tych 55 gier, 38 zaczynał w podstawie. Łącznie na boiskach uzbierało mu się prawie 3200 minut. Dodajmy, że wszystkie mecze w ekstraklasie w sezonie, to liczba 3060 minut, której w Górniku nikt nie osiągnął.
Wielu dziwi się, że Kubicki trafia do Zabrza – klubu, który skończył rozgrywki na ledwie 9. miejscu. Tym bardziej że za nim przecież naprawdę dobry sezon, w którym zdobył – jako defensywny pomocnik – sześć bramek, z czego pięć w ekstraklasie, co jest jego rekordem.
Tak czy inaczej zabrzanie pozyskują doświadczonego ligowca, który dołącza do pozyskanych już wcześniej zagranicznych napastników, Brazylijczyka Gabriela Barbosę, Greka Thodorisa Tsirigotisa oraz młodych pomocników z I ligi, Wiktora Nowaka ze Znicza Pruszków oraz Natana Dzięgielewskiego z GKS Tychy.
Inni czekają
To nie koniec wzmocnień Górnika. Klub stara się o bramkarza Marcela Łubika, który jak Dzięgielewski dobrze radził sobie w tyskim zespole w poprzednim sezonie. Spekuluje się też, że przy Roosevelta może wylądować inny z graczy Jagi, czeski obrońca Michal Saček.
Michał Zichlarz
Data urodzenia : 7 sierpnia 1995 r.
Miejsce urodzenia : Lubin
Wzrost/waga : 179 cm/69 kg
Pozycja na boisku : defensywny pomocnik
Kariera : Zagłębie Lubin, Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok, Górnik Zabrze
Mecze/gole w ekstraklasie : 302/21
Sukcesy : Puchar Polski i Superpuchar z Lechią (2019), mistrzostwo Polski i Superpuchar z Jagiellonią (2024)