Wystarczająco zmotywowani

LIGA EUROPY

Niezwykle ważne spotkanie czeka zespół Midtjylland, w którym występuje Adam Buksa. Ekipa z Jutlandii będzie mierzyć się z Realem Sociedad. Hiszpanie zakończyli fazę ligową na 13. miejscu, a Duńczycy na 20. Już ten fakt sprawia, że Midtjylland nie jest faworytem w czwartkowym spotkaniu. Poza tym z pewnością trudność drużynie sprawiać będzie… kalendarz krajowych rozgrywek. Runda jesienna w Superligaen zakończyła się na początku grudnia, a zawodnicy jeszcze nawet nie wrócili do ligowych potyczek. Dlatego po ostatniej kolejce, w której Midjtylland grało na wyjeździe z Velje, drużyna rozegrała tylko trzy oficjalne mecze, wszystkie w Lidze Europy.

Poprawili detale

Tym samym pierwszym spotkaniem po zimowej przerwie był dla Duńczyków mecz z Łudogorcem (2:0), a następnie, 30 stycznia - Midtjylland podejmowało Fenerbahce (2:2). Od tego momentu podopieczni Thomasa Thomasberga są poza grą. W tym czasie oczywiście jego piłkarze się nie obijali. Trenowali, szykując się na starcie z Realem Sociedad. - Poprawiliśmy detale, bo musimy się rozwijać – przekazał Paulinho, lewy obrońca Midtjylland. - Przed nami wielki mecz. Przygotowujemy się na wymagającą rywalizację i nie możemy się doczekać na pierwszy gwizdek – powiedział 30-letni Brazylijczyk, podkreślając wagę dzisiejszego meczu.

Do tej pory Adam Buksa w Lidze Europy gola nie zdobył, choć jest napastnikiem pierwszego składu. Czy przełamie się w starciu z ekipą z Kraju Basków?

Ogromne emocje

Bramki w europejskich pucharach nie zdobył także Sebastian Szymański. Wraz z Fenerbahce będzie on w czwartek walczył o awans do 1/8 finału, grając z Anderlechtem. Trener stambulskiego zespołu Jose Mourinho zapewnia, że jego piłkarze są odpowiednio nastawieni. – Zagramy dwumecz w rozgrywkach, w których przeszliśmy wcześniej przez bardzo trudną fazę ligową. W tym okresie dokuczały nam kontuzje. Rozegraliśmy wymagające mecze z Lyonem i Midtjylland. Potrzebowaliśmy punktów, aby zagrać w barażach i to nam się udało. Teraz jesteśmy przez fazą pucharową. Emocje będą ogromne, odczuwamy powoli napięcie, każdy szczegół będzie miał znaczenie. Dlatego nie potrzebujemy dodatkowej motywacji. Dwumecz sam w sobie jest wystarczająco motywujący – powiedział utytułowany portugalski szkoleniowiec.

Kacper Janoszka

Baraże o udział w 1/8 finału Ligi Europy

Czwartek, 13 lutego

◾  Fenerbahce – Anderlecht (18.45)