Wyspiarski klimat


HISZPANIA

Po zmaganiach w Lidze Mistrzów drużyny Atletico, Barcelony oraz Realu wracają do rytmu ligowego. Każdy z zespołów może być w miarę zadowolony z rezultatów osiągniętych w pierwszych spotkaniach ćwierćfinałowych na europejskiej arenie. Tylko „Królewscy” stracili punkty, choć remis z Manchesterem City i tak wydaje się całkiem niezłym rezultatem. Przed podopiecznymi Carlo Ancelottiego w najbliższej kolejce trudne wyzwanie. Pojawią się na specyficznym terenie, grając na wyjeździe z Mallorcą. Drużyna Javiera Aguirre, która w poprzedni weekend przegrała w finale Pucharu Króla, zawsze jest mocno zmotywowana do tego, aby uprzykrzyć życie swoim przeciwnikom. „Los Blancos” muszą mieć się na baczności, bo w innym przypadku zespół z Balearów może okazać się bezlitosny. W tym sezonie udowadniał to już, wygrywając w roli gospodarza z Gironą, czy też remisując z „Blaugraną”. Na Majorce może się więc wydarzyć dosłownie wszystko.

Najciekawiej natomiast zapowiada się starcie Atletico – Girona. To zespoły, które ze sobą konkurują o miejsce na podium. Na razie Katalończycy radzą sobie całkiem dzielnie, mają 7 punktów przewagi nad ekipą ze stolicy. Jednak podopieczni Diego Simeone potrafią się zmotywować na ważne mecze. Pokazywali to w Lidze Mistrzów i zapewne zademonstrują swoje możliwości także w hicie 31. kolejki.

(kaj)

 

Program 31. kolejki

Piątek: Betis – Celta (21.00);

sobota: Atletico – Girona (14.00), Rayo – Getafe (16.15), Mallorca – Real M. (18.30), Cadiz – Barcelona (21.00);

niedziela: Las Palmas – Sevilla (14.00), Granada – Alaves (16.15), Athletic – Villarreal (18.30), Sociedad – Almeria (21.00);

poniedziałek: Osasuna – Valencia (21.00).

 

1-4 - LM, 5 - LE, 6 - LKE, 18-20 - spadek


Strzelcy

16 – Bellingham (Real M.), Budimir (Osasuna), Dowbyk (Girona)

15 – Mayoral (Getafe),

14 – Morata (Atletico), Sorloth (Villarreal).