Już o 7.30 czasu lokalnego, czyli o 11.30 w Polsce, rozpoczną się w niedzielę w Sao Paulo przełożone z soboty kwalifikacje do Grand Prix Brazylii, 21. rundy mistrzostw świata Formuły 1. Organizatorzy w obawie o pogodę zdecydowali, że wyścig przyspieszą o półtorej godziny i ruszy o 12.30 (16.30).

W sobotę rano rozegrano w Sao Paulo sprint, który wygrał Brytyjczyk Lando Norris, ale wskutek opadów deszczu nie udało się przeprowadzić zgodnie z planem kwalifikacji. Walkę o pole position najpierw opóźniono o godzinę, później - o kolejną, ale ostatecznie - w oparciu o prognozy pogody - zdecydowano o przełożeniu tej części zmagań na niedzielę. To dopiero szósty przypadek, że kwalifikacje odbędą się w niedzielny poranek przed wyścigiem. Wcześniej trzykrotnie taka sytuacja miała na torze Suzuka w Japonii, a raz w australijskim Melbourne i amerykańskim Austin.

W klasyfikacji generalnej po 20 z 24 rund MŚ prowadzi broniący tytułu Holender Max Verstappen (Red Bull), który zgromadził 367 punktów. Drugi jest Brytyjczyk Lando Norris (McLaren) - 323. a trzecie miejsce zajmuje Monakijczyk Charles Leclerc (Ferrari) - 297 pkt. Do końca sezonu pozostały jeszcze rundy w Brazylii, Las Vegas, Katarze i Abu Zabi.

(PAP)

Brytyjczyk Lando Norris zwycięzcą sprintu w Sao Paulo Fot. PressFocus