Sport

Wyrzucili "Sobola"

Po kompromitującym występie z Wisłą Kraków trenerem Odry Opole przestał być Radosław Sobolewski.

Obserwowanie, jak radzi sobie Odra pod wodzą Radosława Sobolewskiego, mogło wprawiać w zdumienie. Fot. Łukasz Sobala/Press Focus

ODRA OPOLE

W piątek zespół ze stolicy polskiej piosenki przegrał z „Białą gwiazdą” aż 0:5, oddając w całym spotkaniu... tylko jedno uderzenie, którego nawet najbardziej małostkowi kronikarze by nie odnotowali. W całej rundzie jesiennej opolanie zawodzą po całości i po ostatniej porażce trafili do strefy spadkowej. Mają tylko 8 punktów w 10 spotkaniach i żadnym wytłumaczeniem nie jest jeden mecz zaległy. Odra potrafiła pokonać tylko beniaminków z Siedlec i Stalowej Woli, zdecydowanie najsłabsze ekipy w stawce, bo jedyne za jej plecami. W ostatnich trzech spotkaniach OKS nie strzelił nawet gola, a stracił aż 9! W sumie opolanie wpuścili 20 bramek, a to najgorszy wynik w lidze (obok Chrobrego oraz wspomnianego duetu beniaminków). Latem drużyna przeszła sporą przebudowę, ale trener Sobolewski miał dużo czasu na dostosowanie jejdo swoich potrzeb. Jak widać, zupełnie się nie udało, a zwolniła go Wisła, czyli klub, z którym był mocno związany zarówno jako piłkarz, jak i szkoleniowiec.

W lakonicznym komunikacie opublikowanym w poniedziałek Odra poinformowała, że tymczasowo obowiązki trenera pierwszej drużyny będzie pełnił Tomasz Copik. To pochodzący z Knurowa 46-latek, który w latach 2015-19 prowadził opolski zespół juniorów do lat 19, a później był asystentem kolejnych szkoleniowców. Jako piłkarz występował w wielu klubach, głównie z Górnego Śląska, także w Odrze, a w całej karierze zaliczył 22 występy w ekstraklasie i ponad 100 na jej zapleczu. „Copa” najlepszy czas w swoim sportowym życiu spędził właśnie w Opolu, gdzie jest postacią doskonale znaną. W Odrze wielokrotnie sprawdzał się ostatnio system stawiania „na swoich”, czego kolejną odsłoną jest przekazanie sterów Copikowi. Jako trener zadebiutuje już w piątek, gdy do Opola przyjedzie Arka Gdynia.

(PTub)