Wymiana napastników
Z Zabrzem pożegnał się Sebastian Musiolik. Zamiast niego w ataku „górników” będą Aleksander Buksa i Luka Zahović.
GÓRNIK ZABRZE
W górniczym zespole, jak to latem, mamy do czynienia z kadrową rewolucją. Będzie ona czy jest także widziana w przodzie drużyny prowadzonej przez Jana Urbana. Klub poinformował, że po ledwie sezonie, rozstaje się z Sebastianem Musiolikiem. Z przyjściem byłego zawodnika m.in. Rakowa Częstochowa wiązano spore nadzieje. On sam też cieszył się na występy w Górniku. Pochodzi przecież z regionu, grał w Piaście Leszczyny, Górniku Czerwionka, ROW Rybnik. W poprzednim sezonie nie zdobył wiele bramek, ledwie 4, ale w klasyfikacji kanadyjskiej uzbierał sporo punktów, bo aż 10 – za dodatkowe sześć asyst. Do tego dwa gole i dwie asysty w Pucharze Polski.
Teraz piątego w lidze Górnika zmieni na… wicemistrza Polski! Przeniesie się do Śląska. Bardzo pozytywne zdanie ma o nim dyrektor wrocławskiego klubu David Balda. Po odejściu Erika Exposito klub szukał nowego gracza do formacji ofensywnej i będzie nim właśnie 28-letni piłkarz.
Kto w zamian? Aleksander Buksa i Luka Zahović. Ten pierwszy uchodził i wciąż uchodzi za duży talent. Młodszy brat reprezentanta Polski Adama, trzy lata temu wyjechał za granicę. Od tego czasu wędruje od klubu do klubu i… nie umie „odpalić”. Najpierw była włoska Genoa, potem belgijski Leuven, Standard Liege, inny klub z Belgii SL 16 FC, a ostatnio WSG Tirol, gdzie ostatnio zagrał w 29 meczach tamtejszej Bundesligi, ale zdobył tylko jednego gola. W Górniku pod okiem Jana Urbana miałby się odbudować.
Innym nabytkiem z przodu Górnika ma być Luka Zahović. Tego piłkarza kibicom też nie trzeba przedstawiać. Syn sławnego Zlatko Zahovicia, jednego z najlepszych piłkarzy w historii słoweńskiej piłki, 80-krotnego reprezentanta i strzelca 35 bramek w narodowych barwach, z Pogoni odchodzi też – jak Musiolik – za porozumieniem stron.
W portowej jedenastce grał przez 4 lata. Jego bilans w ekstraklasie to 106 gier oraz 20 bramek, w tym jednak tylko jedna w sezonie 20023/24. Przy okazji ostatniego meczu w poprzednich rozgrywkach Pogoni z Górnikiem, kiedy już mówiło się o możliwości gry 28-letniego Zahovicia w Zabrzu, kibice portowego klubu żartowali, żeby odszedł jak najszybciej, mimo wciąż obowiązującego kontraktu.
Tymczasem drużyna z Zabrza do rozgrywek przygotowuje się na razie u siebie. W sobotnie przedpołudnie „górnicy” mają zagrać u siebie z pierwszoligową Odrą Opole. Być może już w tym meczu zobaczymy któregoś z nowych napastników.
Michał Zichlarz