Sport

Wymiana ciosów

Legia zakończyła sezon rozczarowującym podziałem punktów ze spadkowiczem Stalą.

Tomas Pekhart strzelił swoją ostatnią bramkę w barwach Legii. Fot. Leszek Szymański/PAP

Wojskowi dobrze chcieli zakończyć ekstraklasową kampanię 2024/25 i od początku spotkania mocno ruszyli na gości z Mielca. W 7 minucie świetną okazję miał Ryoya Morishita, który dostał podanie w polu karnym od Claude Goncalvesa, ale jego próbę nogami obronił Konrad Jałocha, dla którego był to drugi mecz w ekstraklasie.

Nici z przewagi

Kilka chwil później podanie jeszcze ze swojej połowy posłał Ruben Vinagre, Ilja Szkurin dopadł do piłki, ale kolejny raz górą był bramkarz Stali. Zawodnicy trenera Ivana Djurdjevicia dopiero po około kwadransie potrafili oddalić grę spod swojego pola karnego i wymienić kilka podań, ale nie stworzyli żadnych sytuacji bramkowych. Kolejne minuty to całkowita dominacja legionistów, którzy byli jednak bardzo nieskuteczni. W 32 minucie blisko pokonania Jałochy był… jego kolega z zespołu, ale nawet w tej sytuacji górą był bramkarz mielczan. Chwilę później Morishita uderzył w słupek. Jednak to co nie udało się Legii, udało się gościom. Karol Knap wstrzelił piłkę w pole karne, a Fryderyk Gerbowski krzyżakiem pokonał Kacpra Tobiasza. Sędziowie na VAR-ze sprawdzili jednak sytuację i okazało się, że pomocnik Stali był na spalonym. Do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie dała razy strzelić gola, ale to gospodarze schodzili z niej z dużym niedosytem.

Wymiana ciosów

Na początku drugiej połowy zakotłowało się pod bramką Jałochy, ale zawodnicy Stali ofiarnie bronili dostępu do bramki, wybijając piłkę z linii bramkowej. W 56 minucie sędziowie analizowali czy Paweł Wszołek dotknął piłki ręką w polu karnym. Marin Kochanek podbiegł do monitora i zdecydował się podyktować rzut karny, który pewnie na gola zamienił Łukasz Wolsztyński. Marc Gual popisał się świetną asystą, która wprowadziła Tomasa Pekharta w pole karne, a Czech doprowadził do wyrównania. W 77 minucie Stal ponownie wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, najwyżej wyskoczył Mateusz Matras i pokonał Tobiasza. Trzy minuty później było już 2:2! Juergen Elitim znalazł Wszołka w polu karnym, 33-latek przełożył piłką na lewą nogę i pokonał Jałochę. Chwilę później Gual mógł mieć swojego gola, ale górą był bramkarz Biało-Niebieskich. Po tej akcji żaden zespół nie stworzył sobie dogodnych okazji strzeleckich i remis utrzymał się do końca spotkania.

Miłosz Cebo

Goncalo Feio odchodzi z Legii

Dzień po ostatnim meczu sezonu stołeczny klub podjął decyzję zakończeniu współpracy z portugalskim trenerem. Feio był trenerem Legii Warszawa od 10 kwietnia ubiegłego roku. "Dziękujemy trenerowi Goncalo Feio za kilkanaście miesięcy pracy, historyczny awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji UEFA oraz zdobycie 21. w historii klubu Pucharu Polski. Doceniamy wkład trenera w rozwój drużyny. Życzymy powodzenia i wielu sukcesów w dalszej karierze trenerskiej. Jednocześnie informujemy, że podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy. Trener Goncalo Feio nie będzie prowadził drużyny Legii Warszawa w kolejnym sezonie” – brzmi treść komunikatu Legii. Wcześniej Feio miał odrzucić propozycję przedłużenia wygasającego kontraktu. Nie chciał zgodzić się na niektóre warunki. Przedstawił też swoje żądania - chciał m.in. mieć wpływ na dobór współpracowników. Do porozumienia nie doszło. Stołeczny klub ma przekazać kolejne informacje dotyczące posady trenera w najbliższych dniach.


OCENA MECZU ⭐ ⭐

◼  Legia Warszawa – Stal Mielec 2:2 (0:0)

0:1 – Wolsztyński, 57 min (karny), 1:1 – Pekhart, 64 min (asysta Gual), 1:2 – Matras, 77 min (asysta Knap), 2:2 – Wszołek, 79 min (asysta Elitim)

LEGIA: Tobiasz 4 – Wszołek 3, Jędrzejczyk 4, Kapuadi 4, Vinagre 5 – Elitim 5 (85. Wyganowski niesklas.), Oyedele 5, Goncalves 4 (59. Gual 7) – Morishita 5, Szkurin 4 (59. Pekhart 6), Luquinhas 5 (88. Kucharczyk niesklas.). Trener Goncalo FEIO. Rezerwowi: Kovaczević, Kun, Mozie, Szczepanik, Urbański.

STAL: Jałocha 4 – Wlazło 5, Matras 6, Senger 4 – Jaunzems 4, Knap 5, Guillaumier 4, Wołkowicz 5 – Gerbowski 5, Wolsztyński 6, Domański 4. Trener Ivan DJURDJEVIĆ. Rezerwowi: Dybowski, Getinger, Krykun, Niedźwiedź.

Sędziował Marcin Kochanek (Opole) – 5. Asystenci: Dawid Golis (Skierniewice) i Bartosz Kaszyński (Bydgoszcz). Czas gry 99 min (48+51). Widzów 25344. Żółte kartki: Jędrzejczyk (90+4. niesportowe zachowanie) – Wolsztyński (71. faul), Matras (87. faul), Jałocha (90+4. gra na czas).

Piłkarz meczMarc GUAL


GŁOS TRENERÓW 

Ivan DJURDJEVIĆ: - Latem czeka nas rewolucja kadrowa. Klub opuści 15 zawodników. Z Maciejem Domańskim będziemy chcieli przedłużyć umowę, a z Krystianem Getingerem - nie. Wiemy, ile zrobił dla tego klubu jednak na każdego przychodzi czas. Zamierza zakończyć karierę. W sztabie szkoleniowym nie zajdą żadne zmiany.

Goncalo FEIO: - Konferencja prasowa to nie jest dobre miejsce, żeby informować o przedłużeniu kontraktu. Jestem bardzo wdzięczny Michałowi Żewłakowowi. On mnie chce i o mnie walczy. Bardzo doceniam to, że piłkarze i pracownicy klubu chcą, abym został w klubie. Cokolwiek się stanie, dziękuję Legii za otrzymaną szansę. Na obecny moment nie wiem, czy zostanę w Legii. Dla wielu z nas mecz ze Stalą był wyjątkowy. Pekhart, Luquinhas i Kucharczyk byli dziś pierwszoplanowymi postaciami. Zostali docenieni w odpowiedni sposób. Luquinhas rozegrał najlepszy sezon w karierze. To niesamowity piłkarz i człowiek. Każdy z nas chciałby go zatrzymać. Przez jego odejście już jesteśmy słabsi. Niestety klub nie był w stanie opłacić klauzuli wykupu. Szkoda, że nie może z nami zostać.

MÓWIĄ LICZBY
LEGIA STAL
52 Posiadanie piłki 48
8 Strzały celne 3
11 Strzały niecelne 7
12 Rzuty rożne 2
4 Spalone 2
12 Faule 8
1 Żółte kartki 3