Patryk Paryzek (w środku) zbierał zasłużone gratulacje od kolegów z drużyny. Fot. pogonszczecin.pl


Wymarzony debiut

18-letni Patryk Paryzek w meczu z Radomiakiem przebywał na boisku zaledwie kilka minut, gdy strzelił gola.

 

Pogoń Szczecin z przytupem rozpoczęła rundę wiosenną. Podopieczni trenera Jensa Gustafssona w dwóch meczach wyjazdowych zdobyli komplet punktów, a ich bramkarz Valentin Cojocaru mógł się pochwalić czystym kontem. W najbliższej kolejce „Duma Pomorza” zagra w końcu przed własną publicznością.

Po raz ostatni „portowcy” zagrali w Szczecinie 8 grudnia ubiegłego roku, gdy zremisowali 3:3 z Wartą Poznań. Wypuścili wówczas zwycięstwo mimo prowadzenia 3:1 w 78 min, gdy gola strzelił Kamil Grosicki. Niezrażeni takim obrotem sprawy „Zieloni” odrobili straty, a punkt zapewniły im trafienia Dimítrisa Stavropoulosa (82 min) i Kajetana Szmyta (90+1 min). Teraz na drodze Pogoni stanie ŁKS Łódź, który zamyka tabelę ekstraklasy z dorobkiem zaledwie 10 pkt.

Przygotowania do meczu z „czerwoną latarnią” ruszyły w poniedziałek. Rano piłkarze Pogoni ćwiczyli w siłowni, a po południu na boisku nr 3. We wtorek granatowo-bordowi trenowali tylko raz, podobnie będzie w środę i czwartek.

 

Wejście smoka

W ostatniej potyczce ligowej z Radomiakiem w barwach Pogoni zadebiutował 18-letni Patryk Paryzek. Wychowanek Akademii Piłkarskiej Reissa Poznań wszedł na boisko w 82 min, zmieniając Greka Efthymisa Koulourisa. Niespełna 10 minut później (90+1 min) zmusił do kapitulacji bramkarza gospodarzy, Filipa Majchrowicza. Tym samym Paryzek został najmłodszym strzelcem gola dla „Dumy Pomorza” w swoim debiucie w pierwszym zespole. W tej pamiętnej dla niego chwili miał 18 lat i 13 dni. - Lepszego debiutu nie mogłem sobie wymarzyć - cieszył się nastolatek. - Bardzo mnie cieszy zwycięstwo i gol. To była, można powiedzieć, taka bramka sytuacyjna. Sytuacja nie była łatwa, ale fajnie, że wpadło. Stres oczywiście był. Odczuwałem go już wtedy, gdy poszedłem na rozgrzewkę. Gdy jednak wszedłem na boisko, całkowicie przestałem się denerwować i stresować. Bardzo się cieszę, że udało mi się zaliczyć taki debiut. Ciągle nie dowierzam. Cały czas byłem i jestem cierpliwy. Czekałem na ten debiut przez pewien czas i było warto. Nic się w moim podejściu nie zmieni. Nadal zamierzam być cierpliwy i spokojnie liczyć na kolejne minuty w ekstraklasie.

Następną szansę występu w zespole trenera Jensa Gustafssona Patryk Paryzek będzie mógł otrzymać już w piątkowym w meczu z ŁKS-em. - Trafić do siatki na Twardowskiego byłoby czymś bardzo fajnym - powiedział młody napastnik Pogoni. - Mam nadzieję, że to się stanie. Najlepiej by było, gdyby stało się to przeciwko ŁKS-owi, bo to najbliższe spotkanie. Tak jak jednak już mówiłem, jestem cierpliwy i to na pewno przyjdzie samo.

 

W doborowym towarzystwie

Paryzek dzięki trafieniu z Radomiakiem znalazł się w elicie piłkarzy, którzy strzelali gole dla „portowców” w debiucie wśród seniorów. Jest najmłodszy w doborowym towarzystwie zawodników, którym taka sztuka się udała. Niewiele starszy był 31-letni obecnie Mateusz Lewandowski, który zdobywając gola na zapleczu ekstraklasy z KS Polkowice 29 lipca 2011 roku miał 18 lat i 133 dni. Wszedł wtedy w 53 min za Roberta Mandrysza i potrzebował zaledwie 5 minut, by pokonać Sebastiana Szymańskiego. Na najniższym stopniu podium jest w tej chwili Andrzej Rynkiewicz, żywa legenda klubu ze Szczecina. Był nie tylko piłkarzem, ale również dyrektorem. Rynkiewicz, zdobywając bramkę w meczu z Wisłą Kraków, rozegranym 18 września 1966 roku, miał 18 lat i 217 dni.

Oto pięciu najmłodszych piłkarzy Pogoni, którzy zdobyli bramki w debiucie:

1. Patryk Paryzek - 18 lat, 13 dni

2. Mateusz Lewandowski - 18 lat, 133 dni

3. Andrzej Rynkiewicz - 18 lat, 217 dni

4. Zenon Kasztelan - 18 lat, 279 dni

5. Mariusz Wiśniewski - 19 lat, 245 dni

 

W cieniu Kielca

Patryk Paryzek znajduje się również w czołówce ogólnej klasyfikacji najmłodszych w historii strzelców bramek dla Pogoni. W tym rankingu pierwsze miejsce zajmuje legendarny napastnik „portowców”, Marian Kielec. Oto ten ranking:

1. Marian Kielec - 17 lat, 79 dni

2. Kacper Kozłowski - 17 lat, 182 dni

3. Jacek Cyzio - 17 lat, 222 dni

4. Daniel Wólkiewicz - 17 lat, 281 dni

5. Jacek Sawicki - 18 lat, 10 dni

6. Patryk Paryzek - 18 lat, 13 dni

 

Bogdan Nather