Wygrani i przegrani kolejki
1. Przypieczętowany sukces
Lech był w komfortowej sytuacji przed ostatnią kolejką. Znajdował się na szczycie tabeli i musiał „tylko” wygrać z Piastem. Kolejorz wypełnił plan. Jedynego gola w meczu zdobył Afonso Sousa, jeden z najlepszych piłkarzy zespołu Nielsa Frederiksena w tym sezonie. To wystarczyło. Portugalczyk w bieżących rozgrywkach zdobył 13 bramek i zaliczył 6 asyst. Nie bez powodu gdy schodził z boiska pod koniec spotkania kibice skandowali jego nazwisko. 25-latek w końcu udowodnił wartość, rozgrywając najlepszy sezon od 2022 roku, odkąd został piłkarzem Lecha.
2. Zapewnił puchary
Jagiellonia się nie poddała. Pogoń wygrywała do 71 minuty, przez co wyprzedzała ją w tabeli. Było to o tyle ważne, że oba zespoły walczyły o trzecie miejsce, czyli ostatnie gwarantujące udział w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. W końcu na listę strzelców wpisał się Norbert Wojtuszek, Zdobył drugą bramkę, odkąd dołączył do Dumy Podlasia minionej zimy. Doprowadził do remisu, dzięki któremu zespół Adriana Siemieńca zajął miejsce na najniższym stopniu podium.
3. Wrócili do meczu
Na koniec sezonu GKS Katowice pokazał swój charakter. GieKSa zameldowała się w Gdańsku, gdzie najpierw wyszła na prowadzenie, ale w drugiej połowie przegrywała 1:2. Wtedy Oskar Repka zdobył gola w czwartym meczu z rzędu. To było ósme trafienie pomocnika w tym sezonie. Później do własnej bramki piłkę wbił Miłosz Kałahur i dzięki temu katowiczanie na zakończenie sezonu dodali do bilansu trzy punkty i w tabeli zameldowali się przed Górnikiem! PRZEGRANI…
1. Wygrana bez efektu
W ostatnim meczu sezonu Raków zrobił wszystko, żeby mieć szansę na zdobycie mistrzostwa. Wygrał z Widzewem, ale to i tak było za mało. Częstochowianie po pierwszej połowie wygrywali 1:0, a po zmianie stron szybko podwyższyli prowadzenie. Nawet czerwona kartka Frana Tudora, którą zobaczył w 75 minucie (kolejna w trzech jego meczach), nie odmieniła losów spotkania. Cóż jednak z tego, skoro Raków pomimo wygranej i tak zajął drugie miejsce? Marne to pocieszenie, biorąc pod uwagę to, że jeszcze trzy tygodnie temu był na szczycie. Gdyby nie porażka z Jagiellonią i remis z Koroną w dwóch wcześniejszych kolejkach, mistrz mógłby być inny.
2. Pożegnani remisem
Legia zakończyła sezon ekstraklasy tylko remisem ze Stalą Mielec. To dość słaby wynik i na pewno nie tak wyobrażali sobie pożegnanie z Wojskowymi dwaj zawodnicy, którzy oficjalnie pożegnali się z warszawskim klubem. Michał Kucharczyk, który w tym sezonie grał w rezerwach Legii, wszedł na ostatnie minuty na boisko, gdy było już 2:2, żeby pożegnać się z kibicami. Z kolei Tomasz Pekhart, który także opuszcza Warszawę, zdobył nawet gola (pierwszego w sezonie). Niewiele to jednak pomogło.
3. Dolna połowa
Korona mogłaby zająć miejsce w górnej połowie tabeli, gdyby wygrała z Górnikiem. A wcale nie była daleka od tego celu. W 79 minucie gola zdobył Dawid Błanik. Obie ekipy grały już wtedy w osłabieniu i wydawało się, że spotkanie zakończy się wygraną kielczan. Tymczasem gościestracili czujność w ostatnich sekundach spotkania i w 4 minucie doliczonego czasu gola na wagę remisu zdobył Luka Zahović. KJ