Sport

Wszystko stało się jasne

W pierwszej lidze nie będzie wielkich niespodzianek w ostatniej kolejce - znamy zespoły, które bezpośrednio awansowały i te, które zagrają w barażach.

Po golu Przemysława Banaszaka Wisła Płock mogła zapomnieć o bezpośrednim awansie. Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus

Mecz Górnika Łęczna z Wisłą Płock był najważniejszą potyczką 33. kolejki w I lidze. Nafciarze chcieli wygrać, bo zdobycie trzech punktów zapewniłoby im utrzymanie matematycznych szans na awans - przynajmniej do poniedziałkowego meczu Bruk-Betu (z Miedzią). Z kolei ewentualne zwycięstwo łęcznian spowodowałoby, że utrzymaliby szanse na dostanie się do strefy barażowej. Los bywa przekorny, spotkanie zakończyło się remisem i żadna ze stron nie jest zadowolona. Do 4 minuty doliczonego czasu płocczanie prowadzili 2:1 i wtedy do siatki trafił Przemysław Banaszak. To przez niego po weekendzie szczęśliwa jest drużyna z Niecieczy, która przedwcześnie awansowała do ekstraklasy i dzisiejszy mecz z Miedzią Legnica nie ma już dla niej żadnego znaczenia.

Co ciekawe, remis w Łęcznej sprawił, że niemal wszystkie niewiadome na zapleczu ekstraklasy się wyjaśniły. Znamy już nie tylko dwa zespoły, które awansowały do elity, ale także wszystkich uczestników baraży. Górnik nie ma już szansy na to, żeby awansować do strefy barażowej. Przed ostatnią kolejką znajduje się na siódmej lokacie i traci pięć punktów do szóstej Polonii Warszawa. Tym samym ekipa ze stolicy może już być spokojna – jej sezon przedłuży się o mecze barażowe. W ostatnich meczach sezonu o awans rywalizować będzie z Wisłą Płock, Wisłą Kraków i Miedzią Legnica. Na finiszu rozgrywek jedyną niewiadomą pozostaje ostatni ze spadkowiczów – Pogoń Siedlce może rzutem na taśmę uratować się przed spadkiem.

Kacper Janoszka

OCENA MECZU ⭐

◼  Górnik Łęczna – Wisła Płock 2:2 (1:1)

0:1 – Sekulski, 23 min, 1:1 – Janaszek, 33 min, 1:2 – Kun, 50 min, 2:2 – Banaszak, 90+4 min

GÓRNIK: Pindroch – Bednarczyk, Roginić, de Amo, Grabowski (90+1. Masar) – Spaczil (73. Ogaga), Kryeziu (84. Żyra), Deja, Orlik (85. Traore), Janaszek (84. Litwa) – Banaszak. Trener Pavol STANO.

WISŁA: Gradecki – Kuczko, Haglind-Sangre, Mijuszković, Edmundsson, Nastić (67. Czustović) – Salvador (88. Barnowski), Pacheco, Kun (67. Pomorski) – Al-Hamlawi (53. Jime), Sekulski. Trener Mariusz MISIURA.

Sędziował Piotr Rzucidło (Warszawa). Widzów 1300. Żółte kartki: Grabowski, Deja – Edmundsson, Haglind-Sangre.

Piłkarz meczu – Przemysław BANASZAK