Wspaniały wieczór w Kielcach
Wicemistrzowie Polski nie chcieli być gorsi od mistrzów kraju i dwie godziny po ich zwycięstwie na Węgrzech również zdobyli komplet punktów na starcie Champions League.
Alex Vlah doskonale wkomponował się kielecką ekipę. Fot. Piotr Polak / PAP
Industria trafiła do mocnej, wyrównanej grupy, w której mistrzowie Norwegii wydawali się jednym z łatwiejszych przeciwników na dobre otwarcie kolejnego sezonu w Lidze Mistrzów. Kolstad latem stracił kilku kluczowych zawodników, między innymi bramkarza Torbjorna Bergeruda, który przeniósł się do... Płocka. Zastąpił go szwedzki weteran Andreas Palicka. Kielczanie nastawiali się na twardą walkę z nieobliczalnym przeciwnikiem, tymczasem było przyjemniej, niż mógł zakładać jakikolwiek scenariusz.
Spotkanie poprzedziła minuta ciszy ku czci zmarłego, dobrze znanego w Polsce niemieckiego arbitra Marcusa Helbiga i miejscowi natychmiast ruszyli do frontalnego ataku. Początek był wymarzony, goście bowiempierwszy raz użądlili dopiero w 5 minucie, a w 6 przegrywali już... sześcioma bramkami. Wściekły trener Christian Berg machał rękami i po chwili poprosił o czas, a porządnie zrugani jego podopieczni – mimo fenomenalnej postawy Klemena Ferlina w kieleckiej bramce – stopniowo zaczęli się rozkręcać. Słoweniec skończył tę połowę ze znakomitą, 45-procentową skutecznością (10 obron!) i to głównie jemu miejscowi powinni dziękować za dobry wynik.
Po zmianie stron szkoleniowiec Norwegów musiał błyskawicznie reagować przerwą na żądanie, ponieważ przewaga wicemistrzów Polski osiągnęła największe tego dnia 8-, a za moment nawet 10-bramkowe rozmiary. W tym momencie Palicka usiadł zrezygnowany na ławce, a i jego koledzy z pola doszli do wniosku, że z tak dysponowanymi wicemistrzami Polski niczego nie zwojują. Nawet zastępujący Ferlina Adam Morawski rzutami przez całe boisko dwukrotnie trafił do ich siatki.
18 września o 18.45 wyjazdowym rywalem Industrii będzie Sporting Lizbona.
◼ Industria Kielce - Kolstad 38:27 (16:12)
KIELCE: Ferlin, Morawski 2 - Kounkoud 1, A. Dujszebajew 5, Vlah 7, Karalek 3, Sićko 5, Jarosiewicz 5/1, Jędraszczyk 1, Olejniczak 1, Maqueda, Moryto 1, D. Dujszebajew 4, Kaddah 1/1, Rogulski 1, Monar 1. Kary: 2 min. Trener Tałant DUJSZEBAJEW.
KOLSTAD: Palicka, Neupart – E. Berge 2, Eck Aga, Blanche 1, Aalberg 4, B. Oskarsson 3, Sondena 4, A. Oskarsson, Gullerud, Stolfjell, Jeppsson 4, Lyse 3/1, Hvode 4, Gudjonsson 2/1, Johansen. Kary: 2 min. Trener Christian BERGE.
Pozostałe wyniki grupy A: Aalborg - One Veszprem 32:28 (17:15), Dinamo Bukareszt - Sporting Lizbona 30:33 (15:15), HBC Nantes - Fuechse Berlin 34:40 (17:16).
