Wreszcie na boisku?
Radosław Majecki po przerwie na kadrę ma znów stać się podstawowym bramkarzem lidera Ligue 1.
FRANCJA
W piątkowy wieczór w hicie ósmej serii gier we Francji Monaco podejmie Lille. Sensacyjny lider Ligue 1 będzie faworytem spotkania. W dodatku polscy kibice otrzymali dzień przed spotkaniem przyjemną informację. Według „L'Equipe” do bramki ekipy z Księstwa wróci Radosław Majecki. Trener Monaco, Adi Huetter potwierdził te doniesienia. - Radek wraca. Philipp, kiedy pojawił się u nas, to był numerem jeden. Radek pokazał jednak, że zasługuje na miejsce w podstawowym składzie. Stąd też dokonujemy zmiany - powiedział Austriak przed meczem z Lille.
Kontuzja krzyżująca plany
Problemy Majeckiego rozpoczęły się w sierpniu. Na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu ligowego doznał kontuzji kostki. Ta wykluczyła go z gry na dwa miesiące. Od początku wiadomo było, że sytuacja jest poważna. Monaco miało na ławce rezerwowych Philippa Koehna. 26-letni Szwajcar miał kilka tygodni, by pokazać piłkarską jakość i wywalczyć sobie miejsce w składzie ekipy z Księstwa. Jak jednak zaznaczał Huetter, ta sztuka mu się zdecydowanie nie udała.
- Koehn otrzymał szansę, żeby stanąć w bramce. Wzbudził jednak w nas wątpliwości, więc go zmieniamy. Teraz Majecki będzie naszym podstawowym wyborem. Był bardzo ważnym elementem w osiągnięciu naszego celu, którym było zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Zmieniło się to po kontuzji Radka w okresie przygotowawczym - dodaje szkoleniowiec Monaco. To dla Majeckiego świetna informacja, warto jednak spojrzeć także na zagrożenia, jakie płyną z powrotu Polaka akurat w takim momencie.
Znaleźć odpowiedni rytm
Bo też wchodzi do bramki w trudnej chwili. Spotkanie z Lille, a następnie z Niceą w Ligue 1, na pewno nie będą należeć do najłatwiejszych. W dodatku nie wiadomo do końca, jak jego organizm zareaguje na grę na pełnym obciążeniu. A za kilka dni czeka go starcie w Lidze Mistrzów z Crveną Zvezdą. O ile forma Monaco wskazuje, że powinno pokonać niżej notowanego rywala bez problemu, o tyle wiadomo, że Serbowie uwielbiają twardą grę, co może odbić się na Majeckim.
Można jednak cieszyć się z tego, że kolejny bramkarz z Polski będzie miał okazję walczyć o najwyższe cele we Francji. Jeżeli nic złego mu się nie stanie, a forma będzie wysoka, to można zakładać, że Majeckiego czeka interesujący sezon. Obecnie Monaco wyprzedza PSG. Mimo że różnica jest niewielka, to dobra dyspozycja Polaka może pomóc jego zespołowi w odniesieniu zaskakującego dla wszystkich triumfu w ligowych rozgrywkach.
(ptom)
Program 8. kolejki
Piątek: Monaco - Lille (20.45); sobota: Brest - Rennes (17.00), St. Etienne - Lens (19.00), PSG - Strasbourg (21.00); niedziela: Le Havre - Lyon (15), Auxerre - Erims, Nantes - Nicea, Toulouse - Angers (wszystkie 17.00), Montpellier - Marsylia (20.45).
1. Monaco |
7 |
19 |
14:4 |
2. PSG |
7 |
17 |
21:6 |
3. Marsylia |
7 |
14 |
16:8 |
4. Reims |
7 |
14 |
14:10 |
5. Lille |
7 |
13 |
13:8 |
6. Lens |
7 |
11 |
7:4 |
7. Strassbourg |
7 |
10 |
14:12 |
8. Lyon |
7 |
10 |
10:12 |
9. Nicea |
7 |
9 |
15:7 |
10. Nantes |
7 |
9 |
9:8 |
11. Brest |
7 |
9 |
10:13 |
12. Rennes |
7 |
7 |
11:11 |
13. St. Etienne |
7 |
7 |
6:18 |
14. Auxerre |
7 |
6 |
9:15 |
15. Le Havre |
7 |
6 |
7:15 |
16. Toulouse |
7 |
5 |
6:10 |
17. Montpellier |
7 |
4 |
8:21 |
18. Angers |
7 |
3 |
5:13 |
26 MECZÓW
rozegrał do tej pory w barwach Monaco Radosław Majecki. Szansę otrzymał dopiero w poprzednim sezonie. Dobrą passę przerwała odniesiona w sierpniu tego roku kontuzja.