Wracają do Oklahoma City
Remis w półfinałowej serii między Denver i Oklahoma City. Decydujący o awansie mecz odbędzie się w niedzielę.
Nikola Jokić poprowadził Denver do wygranej nad Thunder. W tej rywalizacji znów jest remis. Fot. PAP/EPA
W czwartek rozegrano tylko jeden mecz. W Ball Arena w Denver Nuggets podejmowali rywali z Oklahoma City. Goście byli w komfortowej sytuacji, mogli sobie pozwolić na porażkę, gospodarze z kolei musieli wygrać, by wyrównać stan rywalizacji i doprowadzić do meczu numer siedem.
Kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem okazało się, że Jamal Murray jest chory i klub wpisał go do ligowego protokołu jako „niepewnego" występu. Murray ostatecznie zagrał i był jednym z najlepszych na boisku - zdobył 25 punktów, miał 8 zbiórek, 7 asyst i poprowadził Nuggets do zwycięstwa. - Nie przyszło mi nawet do głowy, że mógłbym dziś nie zagrać - powiedział po meczu dziennikarzom. Tradycyjnie dobre zawody rozegrał też Nikola Jokić. Serb był blisko triple double (29 oczek, 14 zbiórek, 8 asyst).
Co ciekawe, kluczowym graczem okazał się mało znany rezerwowy Julian Strawther. Ten wychowanek Gonzaga University gra w Denver drugi sezon, zawsze w cieniu gwiazd, nigdy nie było o nim głośno. Tymczasem w czwartkowy wieczór 23-latek pokazał drzemiące w nim umiejętności - zdobył 15 punktów, wszystkie w drugiej połowie, trafił 3 z 4 prób za trzy! - Julian był świetny i pewny w ataku, ale dodatkowo znakomicie poradził sobie w obronie - chwalił swojego zawodnika trener David Adelman.
W zespole z Oklahoma City tradycyjnie dobrze spisał się Shai Gilgeous-Alexander, który z 32 punktami był najlepszym strzelcem meczu. - Rywale zadali nam dziś cios. W tej serii oba zespoły na przemian wyprowadzają ciosy. Mam nadzieję, że w decydującym meczu to my będziemy górą - zapowiedział Mark Daigneault, szkoleniowiec Thunder. Decydujący o awansie do finału konferencji mecz odbędzie się w niedzielę w Oklahoma City.
Kto kupi Portland Trail Blazers? Klub ze stanu Oregon jest na sprzedaż. - Wpływy zostaną przeznaczone na działalność filantropijną - ogłoszono na profilach klubu w mediach społecznościowych. Właścicielem Trail Blazers był Paul Allen, który zmarł przed siedmiu laty. Teraz firma zarządzająca majątkiem miliardera zdecydowała o sprzedaży. Głośno było, że zainteresowany zakupem jest Phil Knight, pochodzący z Portland miliarder, założyciel Nike. Tymczasem w środę na łamach Bloomberg News Knight zdementował te plotki. „Pięć lat temu, kiedy byłem młodszy, bardzo chciałem być częścią franczyzy Portland Trail Blazers. Teraz jednak, w moim obecnym wieku, mogę potwierdzić, że nie jestem już zainteresowany przejęciem drużyny" - zakomunikował w specjalnym oświadczeniu.
Allen kupił klub w roku 1988 za 70 milionów dolarów. W tym roku CNBC poinformowało, że drużyna jest warta 3,65 miliarda dolarów!
Fundusz zapowiedział, że proces sprzedaży będzie kontynuowany przez sezon 2025/26. Następnie rada gubernatorów NBA będzie musiała ratyfikować ostateczną umowę zakupu.
Wynik. Półfinał Konferencji Zachodniej: Denver - Oklahoma City 119:107 (3-3).
(p)