Sport

Wraca do domu

Renato Sanches, piłkarz, który na Euro w 2016 roku (jako 18-latek) był odkryciem turnieju, wraca do Benfiki, do klubu, w którym się wychował. Od razu po turnieju we Francji Portugalczyk wyruszył w świat, przeprowadzając się do Bayernu Monachium. Z niemieckiego klubu wypożyczony był do Swansea, później został sprzedany do Lille, a następnie trafił do PSG. W żadnym z klubów nie potrafił dorównać do formy, którą prezentował podczas mistrzostw Europy. Zainteresowanie pomocnikiem było marne, bo też nie radził sobie najlepiej na boisku. Z PSG trafił znów na wypożyczenie, tym razem do Romy. We Włoszech znów nie zachwycił. Głównie z powodu kontuzji uzbierał zaledwie 7 spotkań ligowych i 5 meczów w Lidze Europy. Wrócił latem do stolicy Francji, ale Luis Enrique wciąż nie widzi dla niego miejsca w składzie. Dlatego 26-letni pomocnik wraca do Lizbony, do Benfiki, w której przeżywał swój najlepszy piłkarski okres. Być może powrót do korzeni spowoduje, że Portugalczyk znów zacznie zadziwiać świat. Wydaje się, że jest to ostatnia szansa Sanchesa na to, żeby w futbolu na najwyższym poziomie cokolwiek znaczyć.

(kaj)