Sport

Wpadka mistrza świata

Ostatnia kolejka nie zmieniła grona, które będzie reprezentowało Anglię w Lidze Mistrzów.

Emiliano Martinez (z lewej) grał dobry mecz, ale nie z tego zostanie zapamiętany. Fot. PAP/EPA

ANGLIA

Manchester City i Chelsea zrobiły swoje i wygrały ostatni mecz w sezonie. „The Blues” pokonali Nottingham, co dla Forest oznaczało koniec marzeń o Champions League. Najmocniej w brodę mogła sobie pluć Aston Villa. Wystarczył jej bowiem remis z Manchesterem United, by wyprzedzić Newcastle United, które niespodziewanie uległo Evertonowi. Matty Cash i spółka zostali jednak zdominowani przez Czerwone Diabły, a jakby tego było mało, tuż przed przerwą... stracili bramkarza. Argentyński mistrz świata Emiliano Martinez wybiegł daleko poza pole karne i sfaulował Rasmua Hojlunda, za co obejrzał ewidentną czerwoną kartkę. Remis długo się utrzymywał, ale United finaleni znaleźli drogę do bramki „The Villans” – i to dwukrotnie w ostatnim kwadransie. Tym samym Newcastle, choć zsunęło się w tabeli, utrzymało top5. Razem z nimi Premier League w Lidze Mistrzów będzie reprezentował... ostatni bezpieczny w tabeli Tottenham, który w 38 kolejek zdobył ledwie 38 punktów – no, ale wygrał za to Ligę Europy. Królem strzelców - bez sensacji - został Mohamed Salah z mistrzowskiego Liverpoolu.

Piotr Tubacki

◼  Nottingham Forest – Chelsea 0:1 (0:0)

0:1 – Colwill (50)

NOTTINGHAM: Sels – Aina (83. Silva), Milenković, Murillo, Williams – Dominguez (68. Yates), Sangare (57. Hudson- Odoi), Anderson – Gibbs-White – Elanga, Wood.

CHELSEA: Sanchez – James, Aderabioyo, Colwill, Cucurella – Fernandez, Caicedo – Madueke (86. Dewsbury-Hall), Palmer, Sancho (62. Lavia) – Neto (78. Gusto).


◾  Bournemouth – Leicester City 2:0 (0:0)

1:0 – Semenyo (74), 2:0 – Semenyo (88)

◾  Fulham – Manchester City 0:2 (0:1)

0:1 – Guendogan (21), 0:2 – Haaland (72)

◾  Ipswich Town – West Ham United 1:3 (0:1)

0:1 – Ward-Prowse (43), 1:1 – Broadhead (52), 1:2 – Bowen (55), 1:3 – Kudus (87)

◾  Liverpool – Crystal Palace 1:1 (0:1)

0:1 – Sarr (9), 1:1 – Salah (84)

◾  Manchester United – Aston Villa 2:0 (0:0)

1:0 – Diallo (76), 2:0 – Eriksen (87)

◾  Newcastle United – Everton 0:1 (0:0)

0:1 – Alcaraz (65)

◾  Southampton – Arsenal 1:2 (0:1)

0:1 – Tierney (43), 1:1 – Stewart (56), 1:2 – Odegaard (89)

◾  Tottenham – Brighton and Hove Albion 1:4 (1:0)

1:0 – Solanke (17), 1:1 – Hinshelwood (51), 1:2 – Hinshelwood (64), 1:3 – O'Riley (88), 1:4 – Gomez (90+3)

◾  Wolverhampton Wanderers – Brentford 1:1 (0:1)

0:1 – Mbeumo (20), 1:1 – Munetsi (75)

1. Liverpool

38

84

86:41

2. Arsenal

38

74

69:34

3. Man. City

38

71

72:44

4. Chelsea

38

69

64:43

5. Newcastle

38

66

68:47

6. Aston Villa

38

66

58:51

7. Nottingham

38

65

58:46

8. Brighton

38

61

66:59

9. Bournemouth

38

56

58:46

10. Brentford

38

56

66:57

11. Fulham

38

54

54:54

12. Crystal Palace

38

53

51:51

13. Everton

38

48

42:44

14. West Ham

38

43

46:62

15. Man. Utd

38

42

44:54

16. Wolverhampton

38

42

54:69

17. Tottenham

38

38

64:65

18. Leicester

38

25

33:80

19. Ipswich

38

22

36:82

20. Southampton

38

12

26:86

1-5, 17 – LM, 6, 12 – LE, 7 – LK, 18-20 – spadek

STRZELCY
29 – Salah (Liverpool)
23 – Isak (Newcastle)
22 – Haaland (Man. City)
20 – Mbeumo (Brentford), Wood (Nottingham)

19 – Wissa (Brentford)

POLACY W PREMIER LEAGUE

Jan Bednarek (Southampton)

kontuzja

Matty Cash (Aston Villa)

90 min

Łukasz Fabiański (West Ham)

90 min

Jakub Kiwior (Arsenal)

90 min

Jakub Stolarczyk (Leicester)

90 min


Powrót Sunderlandu!

Po 8 latach do Premier League awansował Sunderland, stając się trzecim – obok Leeds i Burnley – beniaminkiem nowego sezonu. W sezonie 2016/17 Czarne Koty zajęły ostatnie miejsce w elicie, w kolejnych rozgrywkach zamykając tabelę Championship. Po czterech sezonach w League One wróciły na zaplecze i od razu trafiły do baraży o awans dzięki zajęciu 6. lokaty. Nie udało się, potem Sunderland był dopiero 16., aż w końcu w zakończonym właśnie sezonie skończył 4. dzięki czemu znowu zagrał w barażach. Najpierw pokonał w dwumeczu Coventry (potrzebował dogrywki w rewanżu), zaś w finale odwrócił losy rywalizacji z faworyzowanym Sheffield United. Piraci prowadzili, ale dzięki trafieniom z 76 oraz... piątej doliczonej minuty Sunderland niespodziewanie wrócił do Premier League! Bohaterem zespołu został ledwie 19-letni Tom Watson.

(PTub)

Niespodzianka w Szkocji!

Optyczna przewaga nie była wystarczająca, by Celtic po raz trzeci z rzędu, a 43. raz w historii zdobył Puchar Szkocji. Świeżo upieczeni mistrzostwie kraju prowadzili z Aberdeen, ale o rozstrzygnięciu musiały decydować karne. Co ciekawe, bramki po obu stronach... były samobójami. W konkursie „jedenastek” gracze Aberdeen nie pomylili się ani razu, podczas gdy po stronie faworytów pomylili się Callum McGregor (w pierwszej serii) oraz Alistair Johnston (w piątek). To pierwszy przegrany przez Celtic finał Scottish Cup od... 2002 roku. Potem „The Bhoys” albo dźwigali trofeum, albo w ogóle nie docierali do decydującego spotkania. Dla Aberdeen to 8. zwycięstwo w historii, a pierwsze od 1990 roku! Wtedy także „The Dons” pokonali Celtic po karnych. Warto wspomnieć, że w obecnej ekipie Aberdeen występuje były piłkarz Lechii Gdańsk Kristers Tobers, a w Celticu poza kadrą znalazł się Maik Nawrocki.

(PTub)

◼  Aberdeen – Celtic 1:1 (0:1, 0:0). 4:3 w karnych.

0:1 – Dorrington (39, sam.), 1:1 – Schmeichel (83, sam.)

ABERDEEN: Mitov – Devlin (90. Mackenzie), Dorrington (79. Morris), Milne (94. Tobers), Knoester, Jensen – Clarkson (79. Polvara), Palaversa, Shinnie, Keskinen (59. Gueye) – Nisbet (79. Dabbagh). Trener Jimmy THELIN.

CELTIC: Schmeichel – Johnston, Carten-Vickers, Scales, Taylor – Engels (65. McCowan), McGregor, Bernardo (100. Schlupp) – Kühn (65. Forrest, 96. Kenny), Idah (65. Hyun Jun), Maeda. Trener Brendan RODGERS.

Sędziował Don Robertson (Szkocja). Żółte kartki: Shinnie, Mackenzie, Palaversa – Carten-Vickers, Hyun-Jun