Sport

Włoskie wyzwanie

Włoskie wyzwanie

 

EUROPEJSKIE PUCHARY

Zawodniczki ŁKS Commercecon Łódź czeka dzisiaj arcytrudne wyzwanie. W ćwierćfinale Ligi Mistrzyń zagrają na wyjeździe z Allianz Vero Volley Mediolan. Pierwsze spotkanie we własnej hali przegrały 1:3, i do awansu do 1/2 finału potrzebują zwycięstwa 3:0 lub 3:1 oraz triumfu w „złotym secie”. Przed tygodniem dominacja rywalek była zdecydowana, co dobrze łodziankom nie wróży. Także ich ostatni mecz ligowy nie napawa optymizmem. Pokonały Energę MKS Kalisz, ale dopiero po tie-breaku. A drużynie z Kalisza daleko do klasy i potencjału Vero Volley. We włoskim zespole pierwsze skrzypce grają Alessia Orro, Miriam Sylla i przede wszystkim Paola Egonu. Reprezentantka Włoch uchodzi za jedną z najlepszych atakujących na świecie. - Powalczymy i mam nadzieję, że wrócimy szczęśliwe. To będzie bardzo trudny mecz. Chcemy odwrócić wynik na naszą korzyść i zrobimy wszystko, co w naszej mocy - zapowiedziała [Julita Piasecka], przyjmująca ŁKS-u.

W Pucharze CEV blisko awansu do wielkiego finału są siatkarze Asseco Resovii. Przed tygodniem u siebie pokonali turecki Fenerbahce Stambuł 3:1, więc by zagrać w dwumeczu o trofeum potrzebują tylko dwóch wygranych setów. - Rywale u siebie będą grać dużo lepszą siatkówkę i na to się musimy nastawić. Nie można tam jechać z nadzieją, że w razie czego może nam się udać awansować po wygranym złotym secie, tylko musimy wygrać mecz i najlepiej w taki sposób zapewnić sobie awans - ocenił w rozmowie z plusliga.pl Bartłomiej Mordyl, środkowy Asseco Resovii.

Kibiców rzeszowian może jednak nieco martwić ich niestabilna forma. W ostatnim ligowym spotkaniu przegrali dość gładko 1:3 z beniaminkiem PlusLigi Exactem Systems Hemarpol Częstochowa. - Niezależnie od tego, z jakim zespołem gramy i gdzie, to już nieraz w tym sezonie pokazaliśmy, że w naszym wypadku wszystko jest możliwe i to niestety nie od tej korzystnej strony. Musimy zagrać w rewanżowym meczu półfinałowym twardo i z dużą mocą. Rywale mają naprawdę dobrych zawodników i spodziewam się, że u siebie zagrają na lepszym poziomie niż w Rzeszowie. Musimy być na to gotowi i cały czas walczyć, naciskać ich, żeby wygrać - dodał Stephen Boyer, skrzydłowy Asseco Resovii.


(mic)

 

DZISIAJ GRAJĄ

Puchar CEV mężczyzn (1/2 finału)

STAMBUŁ, 17.00: Fenerbahce - Asseco Resovia

Liga Mistrzyń (1/4 finału)

MEDIOLAN, 20.00: Allianz Vero Volley - ŁKS Commercecon Łódź