WOKÓŁ FINAŁU

CARVAJAL NAJLEPSZY

Strzelec pierwszego gola dla Realu Dani Carvajal został oficjalnie wybrany najlepszym zawodnikiem finału LM. Obserwator UEFA podkreślił: „Bardzo dynamiczny, zdyscyplinowany i zaangażowany na boku obrony, co poskutkowało szczególnie solidnym występem w defensywie, ale również z piłką. Wyróżnił się w kluczowym momencie, strzelając gola, gdzie pokazał determinację i antycypację”. Sam Hiszpan powiedział na gorąco. – Nie potrafią wyjaśnić, co teraz czuję. Jestem ogromnie szczęśliwy. Wiemy, jak cierpieć na boisku, ale uwierzcie, że wolałbym wygrywać mecze łatwiej. Przez cały sezon chodzę do rzutów rożnych, a determinacja jest w moim przypadku kluczowa.

LEKKIE NIEDOSZACOWANIE

W jednym Borussia bezsprzecznie pokonała Real – wsparciu kibiców. Niemcy zaprezentowali się na Wembley kapitalnie, przez całe spotkanie głośno dopingując Borussię. Słynna „Żółta ściana” zaistniała również w Londynie, została zaprezentowana efektowna oprawa. Media za Odrą szacowały, że w Anglii zjawi się ok. 60 tysięcy kibiców Borussii, mimo że – rzecz jasna – większość z nich nie wejdzie na stadion. Ostatecznie ta liczba miała wynieść ponad... 110 tysięcy. Jednym z fanów BVB na Wembley był trener Juergen Klopp, który przybył na mecz, by z loży dopingować Borussię.

MBAPPE OBOK KANE’A

Tegoroczne edycja Ligi Mistrzów ma dwóch królów strzelców. To Harry Kane z Bayernu Monachium oraz Kylian Mbappe z PSG. Obaj co prawda odpadli w półfinałach, ale i tak nie zostali dogonieni przez innych. Anglik z Francuzem zdobyli po 8 bramek. Kolejni w tej klasyfikacji byli z 6 trafieniami Antoine Griezmann (Atletico), Erling Haaland (Man. City) oraz Vinicius Junior (Real Madryt).

(PTub)