WOKÓŁ EURO

SZEŚCIU DOŚWIADCZONYCH

Reprezentacja Szwajcarii coraz mocniej zmienia znane od lat oblicze. Od trzech lat prowadzi ją Murat Yakin, który zastąpił doskonale znanego Vladimira Petkovicia, a najbardziej kojarzone twarze piłkarzy w coraz większym stopniu ustępują tym nowym. „Nati” podali na razie szeroką kadrę na zbliżające się mistrzostwa Europy, liczącą sobie aż 38 piłkarzy. Składa się na nią 5 bramkarzy, 13 obrońców, 10 pomocników oraz 10 napastników. W tym gronie jest 6 graczy, którzy pamiętają zarówno Euro 2020 (2021), kiedy Szwajcarzy dotarli do ćwierćfinału, oraz Euro 2016, kiedy odpadli w 1/8 finału. To golkiper Yann Sommer, lewy obrońca Ricardo Rodriguez, stoper Fabian Schaer, środkowy pomocnik Granit Xhaka, ofensywny pomocnik Xherdan Shaqiri oraz napastnik Breel Embolo. To najbardziej doświadczeni piłkarze w kadrze Helwetów (od Embolo więcej spotkań – o dwa – ma tylko pomocnik Remo Freuler, ale jego nie było na Euro 2016). Mimo szerokiego grona powołanych Yakin nie zdecydował się na zaproszenie Harisa Seferovicia. 93-krotny reprezentant Szwajcarii występuje aktualnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie prezentuje niezłą formę. Od początku 2023 roku na zgrupowaniu pojawił się jednak tylko raz, w czerwcu.


NIE BRAKŁO ZASKOCZEŃ

Gospodarze nadchodzącego turnieju podali pełną kadrę, jaka będzie ich reprezentować na europejskim czempionacie. Z 27-osobowego składu Niemców zostanie skreślony tylko jeden piłkarz. Można jednak odnieść wrażenie, że więcej niż o powołanych mówiło się o tych, których na Euro zabraknie. To kilka dużych nazwisk i kilku potencjalnych kadrowiczów z Bayernu Monachium czy Borussii Dortmund. Jednakże gdyby przyjrzeć się im dokładniej, każdy ma na swoim koncie jakiś powód, dla którego selekcjoner Julian Nagelsmann postanowił go pominąć. Leon Goretzka rozegrał słaby sezon, dobrze czując się tylko w spotkaniach, w których Bayern grał cofnięty i nie dominował. Również jego klubowy kolega Serge Gnabry albo zawodził, albo leczył kontuzje. Wysoka forma w Lidze Mistrzów nie przekonała trenera do powolnego Matsa Hummelsa z Borussii, zresztą Dortmund wysłał na Euro tylko dwóch Niemców – napastnika Niclasa Fuellkruga oraz stopera Nico Schlotterbecka, którego Nagelsmann wcześniej nie powoływał. Na Euro nie pojedzie także kapitan BVB, Emre Can, co zresztą tylko podkreśla, że przekazanie mu opaski kapitańskiej w zespole było... nieoczywistądecyzją.

(PTub)