Sport

Wojownicy mają wakacje

Koniec sezonu dla ekipy z San Francisco. Golden State zostało wyeliminowane przez Minnesota Timberwolves!

Trwa walka w półfinale Konferencji Wschodniej. Knicks prowadzą z Celtics 3-2. Fot. PAP/EPA

NBA

Przed piątym meczem Minnesoty z Golden State władze ligi zakomunikowały o karze dla Draymonda Greena. Zawodnik Warriors został ukarany grzywną w wysokości 50 000 dolarów za niestosowny komentarz podważający uczciwość sędziów. Większym kłopotem dla Wojowników był jednak brak w składzie kontuzjowanego Stephena Curry'ego, który od ponad tygodnia pauzuje z powodu urazu ścięgna uda. W Minneapolis goście grali z nożem na gardle, bo porażka oznaczała eliminację. Mecz od pierwszego gwizdka toczył się pod dyktando Leśnych Wilków. Gospodarze wygrali pierwszą kwartę (30:23), a potem stopniowo powiększali przewagę. Goście co prawda pewnie wygrali ostatnią kwartę, a Brandin Podziemski zanotował swój rekord punktowy w play offach (28 „oczek”), ale był to łabędzi śpiew GSW. Wynik 121:110 oznacza czwartą wygraną Minnesoty i odesłanie rywali na przymusowe wakacje.

Bohaterem meczu był Julius Randle, który zanotował 29 punktów, 8 zbiórek i 5 asyst. Przy rzutach mylił się rzadko (13 z 18 z gry, 72 procent skuteczności!). – Był niesamowity! Co za seria w jego wykonaniu! On wykonał wielki skok w rozwoju – chwalił gracza rywali trener Steve Kerr.

Poza tym silnym skrzydłowym świetnie grali także Anthony Edwards (22 punkty, 12 asyst) oraz Rudy Gobert (17 punktów, 8 zbiórek).

Warriors przegrali cztery mecze z rzędu, byli słabsi we wszystkich spotkaniach bez Curry'ego. Statystycy obliczyli, że ze swoim liderem Wojownicy zdobywali w ataku ponad 115 punktów w meczu (absolutna czołówka ligi), a bez niego ledwie 99.7 (drugi najgorszy wynik).

Timberwolves w finale Konferencji Zachodniej zagrają ze zwycięzcą pary Denver kontra Oklahoma City. Jeśli Nuggets wygrają mecz numer 6 i wyrównają stan rywalizacji, to Leśne Wilki będą miały blisko tydzień odpoczynku.

Minnesota w finale Zachodu gra drugi rok z rzędu. – Wyzwanie, jakie postawiliśmy naszym chłopakom od pierwszego dnia, było dość proste. Zadaliśmy pytanie: Jesteście prawdziwym finalistą Zachodu? Czy tylko drużyną, która raz się tam przypadkowo znalazła? I był tylko jeden sposób, aby to udowodnić. Wyjdź i zrób to jeszcze raz – tłumaczył trener Chris Finch.

Wciąż natomiast trwa walka w drugim półfinale Konferencji Wschodniej (z pierwszego awansowała Indiana, która 4:1 pokonała Cleveland). W środę po południu ogłoszono, że Boston w tych play offach będzie musiał sobie radzić bez Jaysona Tatuma. Lider Celtics, który poważnej kontuzji doznał w czwartym meczu (zerwane ścięgno Achillesa), w środę przeszedł operację. „Jayson Tatum przeszedł dziś udaną operację. Obecnie nie ma harmonogramu jego powrotu na parkiet, oczekujemy, że zawodnik całkowicie wyzdrowieje. Dalsze aktualizacje zostaną podane, gdy będzie to stosowne” – taki komunikat klubu z Bostonu pojawił się w środę. Kilka godzin później Celtics grali z Knicks mecz o przetrwanie w tych rozgrywkach. Dali radę. Wygrali wyraźnie. Derrick White miał 34 punkty, 7 razy trafił za trzy. Jaylen Brow dodał 26 „oczek”, 12 asyst i 8 zbiórek.

– Strata Jaysona to dla nas wielki cios, ale mamy wielu gości, którzy dobrze radzą sobie w walce i nie chcieliśmy, by ten sezon skończył się już dziś wieczorem – mówił White. Mecz numer 6 odbędzie się w piątek w Nowym Jorku. – Musimy być bardziej zdeterminowani. W Bostonie tak nie graliśmy – zaznaczył Mikal Bridges, obrońca Knicks.

Wyniki

Półfinał Konferencji Wschodniej: Boston - New York 127:102 (2-3).
Półfinał Konferencji Zachodniej: Minnesota - Golden State 121:110 (4-1, awans Minnesoty).

(p)