Wojciech SZCZĘSNY

(Juventus Turyn)

Tylko Jakub Kiwior rozegrał w kadrze więcej minut niż on. Gdyby nie sparing z Łotwą, kiedy „Szczena” usiadł na ławce, zaliczyłby pewnie komplet spotkań. Od lat jest najlepszym polskim bramkarzem, co kilka razy w minionym roku udowodnił. Popis dał głównie z Niemcami, których Polacy z problemami pokonali 1:0. Po pewnych perturbacjach ponownie stał się też pewnym punktem Juventusu, z którym liczy na mistrzostwo Włoch.