Wisła wychodzi poza Polskę, by budować markę klubu w innych krajach. Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus.pl


Wisła w Londynie

W stolicy Wielkiej Brytanii powstała pierwsza zagraniczna szkółka „Białej gwiazdy”.


WISŁA KRAKÓW

W akademii Wisły Kraków trenuje około 500 chłopców i dziewczynek. Klub postanowił wyjść poza Polskę i w stolicy Zjednoczonego Królestwa uruchomił pierwszą certyfikowaną szkółkę piłkarską!  

 

Ludzie z pasją

Być może dzięki temu uda się wyłowić jakiś talent, ale krakowianom zależy także na budowaniu marki poza granicami kraju. Szkółka działa pod nazwą Wisła Kraków London. Klub nie przyznał swojego patronatu „w ciemno”, tylko sprawdził, jak pracuje się w londyńskiej akademii. Po wrześniowej wizycie przedstawiciele Wisły uznali, że warto rozszerzyć współpracę. W jej ramach trenerzy z Anglii mają zapewniony dostęp do wiedzy oferowanej przez krakowską akademię pod względem szkolenia i organizacji. W planach, już w najbliższe wakacje, jest zorganizowanie wspólnych piłkarskich zgrupowań w Polsce i w Anglii.

Pierwsza zagraniczna akademia „Białej gwiazdy” prowadzona jest przez Piotra Warszawę, który wcześniej tworzył klub sportowy Pride Football Academy LTD. Aktualnie około 200 młodych wiślaków trenuje w sześciu dzielnicach stolicy Wielkiej Brytanii: Croydon, Mitcham, Sutton, Bromley, Catford i Streatham. Najstarsi realizują swoją pasję w niedawno utworzonym zespole do lat 18, który rywalizuje w Combined Counties Football League w Londynie. Młodsze drużyny występują w rozgrywkach Surrey FA Tandridge Youth League. – Cieszymy się ogromnie z faktu, że nasza akademia w Londynie została po latach oficjalnie certyfikowana, co potwierdza nasz profesjonalizm i zaangażowanie w szkolenie młodych talentów. To ogromne osiągnięcie, które nie byłoby możliwe bez zaangażowania wielu osób. Skupiamy się na dostarczaniu wysokiej jakości szkoleń, stawiając na rozwój zarówno umiejętności technicznych i wartości sportowych – powiedział Warszawa.

– Wielu ludzi z pasją, którzy poświęcili się szkoleniu młodzieży, uczyniło naszą akademię prawdziwie wyjątkową. To dzięki nim możemy być pewni, że nasze talenty rozwijają się nie tylko jako gracze, ale także jako ludzie. Ta wspólna pasja do piłki nożnej i pragnienie tworzenia silnych podstaw dla przyszłych gwiazd stanowią fundament naszego sukcesu. Jesteśmy szczególnie dumni z faktu, że nasi zawodnicy, trenerzy i kibice są teraz częścią ogromnej rodziny Wisły Kraków. Wspieramy się nawzajem nie tylko na boisku, ale również poza nim, tworząc społeczność zjednoczoną wspólną miłością do piłki nożnej i klubu – podkreślił prezes Wisły Kraków London.

 

Rezerwy też wróciły

Seniorzy Wisły od soboty trenują w Belek, gdzie mają bardzo napięty grafik. W niedzielę trenerzy z powodu obfitych opadów deszczy musieli przenieść popołudniowe zajęcia z boiska do salki. Wczoraj do pracy wróciły zaś czwartoligowe rezerwy prowadzone przez Bartosza Bąka. Zastąpił Mariusza Jopa, członka sztabu pierwszej drużyny, którego jesienią był asystentem. – Zależy nam, by w początkowej fazie przeprowadzić testy wśród zawodników. Część treningu spędziliśmy w siłowni, gdzie testowaliśmy chłopaków pod względem motorycznym, sprawdzając też aspekty, które rozwijali przygotowując się zgodnie z rozpiskami indywidualnymi czy podczas treningów online. Na boisku skupiliśmy się na aktywacji, zapoznaniu z piłką. Istotny jest tutaj fakt, że pracujemy tak naprawdę z trzema grupami piłkarzy. Pierwsza z nich była włączona do treningów z drużyną seniorów, więc oni pozostają już w rytmie treningowym. Druga to zawodnicy, którzy przygotowywali się z zespołem U-19 i mają już za sobą rozegrany sparing z BKS Bochnia, a trzecia to chłopcy pracujący wcześniej w formie niestacjonarnej – powiedział trener Bąk. (mik)